Nieproszony gość jest gorszy od Tatara, a jeśli nadal przychodzi z wytrwałością poborcy hołdu, to przynajmniej ucieknij z domu. Ale nie spiesz się z rozpaczą. Męstwo i odrobina wyobraźni - a Ty pozostaniesz panem sytuacji i własnego terytorium.
Niezbędny
produkty higieniczne, środki do naprawy/czyszczenia, albumy ze zdjęciami, kilka płyt CD z muzyką, znajomość cech osobowych gościa
Instrukcje
Krok 1
Dowiedz się, czy Twoi goście są na coś uczuleni i dowiedz się, co powoduje u nich reakcję alergiczną. Prosta wzmianka z serii "Obiecałem tu kota sąsiada przy sobie, podczas gdy sąsiadów nie ma" jest również odpowiednia, jeśli niechciany gość nie toleruje kociej sierści.
Krok 2
Przenieś czas rozkoszy miłosnych czy zabiegów higienicznych na czas, kiedy gość do Ciebie przychodzi lub powinien przyjść. Poznaj go w odpowiedniej formie. Wstydź się, ale nie do końca. W końcu to ty jesteś na swoim terytorium, a nie on.
Krok 3
Wydobądź wszystkie albumy ze zdjęciami, które masz w domu. Radośnie zademonstruj je zwiedzającemu (najlepiej, aby się nie powtarzać) i szczegółowo skomentuj każdą klatkę formatu „Jestem na tle pomnika nieznanego”, „Spadam z bombą do basenu”, a zwłaszcza „Jestem na doniczce w wieku 4 lat”. Zignoruj protesty i tępe spojrzenie gościa.
Krok 4
Odwiedzaj je sam i poczuj się jak w domu. Nie idź za daleko, ale spróbuj znudzić właścicieli gorzej niż gorzka rzodkiewka. Naloty na lodówki, okupacja toalet, oblężenie telewizji i internetu to dobre opcje. Lepiej nie dotykać dzieci i zwierząt właściciela - możliwe, że właściciele będą ci tylko wdzięczni.
Krok 5
Zgadnij sprzątanie lub drobne naprawy przed przyjazdem gości, poproś ich o pomoc. Szmata z mopem w dłoni - i ruszaj! Kto nie pracuje, nie będzie jadł. Dobre są również procedury malowania lub zwalczania szkodników.
Krok 6
Podczas niechcianych wizyt włączaj i wyłączaj najbardziej denerwującą muzykę, najlepiej spośród swoich szczerze bliskich (oczywiście szybko przestaniesz kochać, ale jest to wymuszona ofiara). Głośność zależy od cierpliwości sąsiadów.
Krok 7
Dowiedz się, który temat rozmowy najbardziej denerwuje gościa i wróć do niego ze stałą grawitacją. Może to być zestaw twoich dolegliwości lub tego, jakim złoczyńcą jest twój były lub do czego został sprowadzony kraj. W najkorzystniejszej sytuacji znajdują się młode matki: niekończące się historie o cudzym dziecku mogą doprowadzić każdego do szaleństwa.