Ważne i konieczne jest przyzwyczajenie dziecka do zamawiania w bardzo młodym wieku. To nauczy dziecko nie tylko sprzątania po sobie, ale także zadbania i zebrania w innych sprawach.
1. Siedlisko dziecka już od pierwszych dni sprzyja właściwemu lub niewłaściwemu nastawieniu do czystości i porządku. Trudno nauczyć dziecko schludności, jeśli w domu, w którym mieszka, jest porozrzucane, w zlewie jest góra nieumytych naczyń, a on sam od dawna się nie zmienia. Rodzice są pierwszym i najbardziej uderzającym przykładem do naśladowania, a dzieci, jak wiecie, starają się naśladować swoich rodziców we wszystkim.
2. Sprzątanie powinno stać się nawykiem. Możesz wyznaczyć określony czas, na przykład godzinę w tygodniu, kiedy powierzasz dziecku zadania związane ze sprzątaniem. Regularność tej metody sprzyja nawykowi. Wkrótce sam dzieciak zapyta, co zrobić ze sprzątaniem, jak może pomóc.
3. Aby uporządkować pokój dziecięcy, umieścić zabawki i inne rzeczy, konieczne jest wyposażenie pokoju w wystarczającą liczbę szafek i półek, wszelkiego rodzaju szuflad, można pokazać dziecku, jak prawidłowo wkładać do nich rzeczy. Do zabawek i wszelkiego rodzaju drobiazgów odpowiednie są jasne, kolorowe pudełka i pudełka, a proces czyszczenia stanie się przyjemniejszy. Upewnij się, że dziecko ma własną przestrzeń, pudełko, w którym będzie przechowywać rzeczy osobiste, układając je według własnego uznania.
Błędy rodziców
1. Nie da się nauczyć dziecka wszystkiego na raz. Dobrze jest stopniowo wyjaśniać, jak i co robić, aby pokazać na przykładzie, wtedy pojawi się wynik.
2. Zmuszanie dziecka do sprzątania za karę jest złe. W umyśle sprzątanie będzie kojarzyło się z czymś nieprzyjemnym i nachalnym. Trzeba pielęgnować umiłowanie porządku, po umyciu dziecko powinno odczuwać satysfakcję z wykonywanej pracy.
3. Nie skupiaj się na tym, że sprzątanie to bezpośrednia odpowiedzialność dziecka, przed którym nie ma się gdzie ukryć. Lepiej inaczej, pomaganie rodzicom w utrzymaniu czystości, umiejętność tworzenia komfortu wokół siebie, aby było dla siebie przyjemnie.
4. Nie ma potrzeby wymagać od dziecka idealnego wyniku, radzi sobie najlepiej, jak potrafi.