„Żonaty” - Nie Najatrakcyjniejsza Rzecz Na świecie

Spisu treści:

„Żonaty” - Nie Najatrakcyjniejsza Rzecz Na świecie
„Żonaty” - Nie Najatrakcyjniejsza Rzecz Na świecie
Anonim

Dom, wygoda, dzieci, troskliwy mąż to tradycyjne wartości osadzone w podświadomości kobiet przez wielowiekowy sposób życia ludzkości. Pragnienie życia rodzinnego było naturalnym pragnieniem i potrzebą kobiety od niepamiętnych czasów. To było. Ale świat się zmienia i coraz częściej pojawia się kategoria kobiet, dla których małżeństwo jest dużym ciężarem.

Wolna kobieta
Wolna kobieta

Wydaje się, że co jest atrakcyjne dla małżeństwa, wszyscy wiedzą. A dlaczego nie jest atrakcyjna? O czym coraz częściej myślą dziewczyny, które nie chcą nosić pierścionka zaręczynowego i sukni ślubnej? Jak rozczarował tych, którzy kiedyś tam byli i dlatego nie starają się ponownie zawiązać węzła?

Opcja pierwsza - kariera

Racjonalizm przez cały czas był czynnikiem determinującym zachowanie kobiet w społeczeństwie, a jeśli wcześniej racjonalne było, aby kobiety wychodziły za mąż jak najwcześniej w celu zdobycia pozycji w społeczeństwie i stabilności finansowej, teraz ten wybór nie zawsze jest słuszny z punktu widzenia racjonalizmu. Zmienił się czas, zmienił się też współczynnik racji. Nie, konsumenckie nastawienie do mężczyzn nie zniknęło i nie zniknie, ale coraz więcej kobiet pociąga coś innego – niezależność i pełna swoboda działania.

Teraz, aby uzyskać status i niezależność finansową, potrzebne są nie tyle szerokie plecy męża, co twarda skorupa o wyższym wykształceniu i szybkich szczeblach kariery. Łączenie edukacji i kariery z obowiązkami rodzinnymi jest niezwykle żmudne. Dlatego wielu kobietom wygodniej psychologicznie jest zostawić życie rodzinne „na później” i poświęcić się rozwojowi kariery, co przynosi zarówno satysfakcję osobistą, jak i dobrobyt finansowy.

Opcja druga - rozczarowanie

"Małżeństwo nie atakuje, ale jeśli żonaty nie znika" - taką ludową mądrością często dzielą się z niezamężnymi dziewczynami, które mają przynajmniej jedno doświadczenie rozwodu. Banalna prawda, ale nie mniej prawdziwa z tego - wszystkie bajki o pięknych książętach i księżniczkach i ich nieziemskiej miłości kończą się ślubem, bo nie sposób wymyślić dalej bajecznego życia: życie zaczyna się zwyczajne - od nocnego chrapania, płaczu dzieci, relacje z teściową.

Wykonywanie śmieci i chorób, obowiązków domowych i różnic temperamentów, charakterów, światopoglądu, dziwnych nawyków i braków w wychowaniu tych, którzy na wiele lat zostają partnerami życiowymi – to wszystko nie zawsze jest możliwe do przezwyciężenia, nie wszystko da się wykorzystać do i przyzwyczaj się. Dlatego nie wszystkie kobiety są gotowe poświęcić własny komfort psychiczny, by osiągnąć mityczną rodzinną sielankę. W końcu życie ma już wystarczająco dużo problemów.

Opcja trzecia - nie wyszło

Powodów, dla których „nie wyszło”, może być wiele i tak różnych i indywidualnych, że trudno to sobie wyobrazić: od banalnych – nie czekałem na mojego jedynego księcia na białym koniu, do – każdego następny będzie zdecydowanie lepszy od poprzedniego.

I samotność opóźnia się, zwłaszcza jeśli kobieta się rozwija, a napotkani po drodze mężczyźni wolą psychologicznie pozostawać na poziomie 13-latków, a intelektualnie w najlepszym razie utknąć w czasach swojej dojrzałej młodości. A patrząc na takich „maruderów” gdzieś w długiej podróży, kobiety nie są gotowe poświęcić swojej samotności. Bo… - tak: małżeństwo nie jest najatrakcyjniejszą rzeczą na świecie. Zwłaszcza, gdy jest muzyka, wino, czekolada, darmowy seks i podróże.

Jednocześnie zawsze można przywołać jedną wspaniałą radę bohaterki filmu „Moskwa nie wierzy we łzy” - jeśli naprawdę chcesz się pobrać, jest stuprocentowa opcja: „Musisz szukać swojego mąż na cmentarzu."

Zalecana: