Jeśli poranne skandale i napady złości u dziecka na progu przedszkola stały się Twoim codziennym rytuałem, znajdź przyczynę takiego zachowania. W końcu odmowa uczęszczania do przedszkola może być spowodowana całą listą problemów.
Zacznijmy od najprostszego: wieku dziecka. Psychologowie zalecają wysłanie dziecka do przedszkola w wieku 4 lat. W wieku trzech lat nadal jest bardzo przywiązany do swojej matki. W wieku pięciu lat przyzwyczaiłem się już do dobrze ustalonego sposobu życia bez ogrodu. Jeśli okoliczności skłaniają Cię do pracy, postaraj się, aby dziecko miało już pomysł na bycie w zespole dziecięcym - uczęszczał na zajęcia rozwojowe lub grupę w niepełnym wymiarze godzin.
Przez pierwszy miesiąc lub dwa poranne napady złości dziecka są normalne. Ale jeśli nie ma dalszych zmian, czas poszukać przyczyny tak uporczywej niechęci. Najpierw porozmawiaj ze swoim opiekunem. Dowiedz się, jak dziecko zachowuje się w grupie w ciągu dnia. Jeśli po wyjściu jego łzy natychmiast wysychają, to tylko manipulacja dla uwagi mamy, nic więcej. Ale jeśli dziecko nie bawi się z rówieśnikami, siedzi na uboczu, nie je, nie śpi dobrze, jest w stanie depresji - to już jest powód, aby zrozumieć przyczyny takiego zachowania.
Skontaktuj się z dostawcą, jeśli Twoje dziecko ma konflikty z rówieśnikami. Czasami wystarczy jedna walka, aby na długo zepsuć nastrój. Ponownie skonsultuj się z nauczycielem, jak wyjść z tej sytuacji. Być może trzeba będzie rozmawiać trójstronnie, a konflikt zostanie rozwiązany.
W przypadku niektórych dzieci niechęć do przedszkola opiera się na gwałtownych próbach nakarmienia dziecka. Jeśli maluch ma problemy z zachowaniami żywieniowymi, powiadom nianię i opiekuna. Zgadzam się, że dziecko samo zdecyduje, czy jeść, czy nie i nie musi być karmione łyżką. Sami w domu karmią śniadanie i odbierają je wcześnie z ogrodu, aby nie był głodny przez cały dzień.
Baw się z dzieckiem w przedszkolu w domu. Umieść lalki i zwierzęta i zasymuluj sytuację. Reakcja Twojego dziecka na to będzie wskaźnikiem tego, co naprawdę dzieje się w grupie. Zwróć uwagę, jakie nowe słowa przyniosło Twoje dziecko z ogrodu. Jeśli mowa stała się przepełniona wyrazistym słownictwem - „głupim”, głupim itp., Jest powód, aby spojrzeć na stosunek wychowawcy do dzieci. Zacznij od rozmowy z innymi mamami, jeśli zauważyły podobne zachowanie u swoich dzieci. Jeśli twoje podejrzenia się potwierdzą, nie wahaj się podejść do nauczyciela i zapytać bezpośrednio, które z dzieci tak się wyraża. Monitoruj reakcje opiekuna i niani. Czy odejdą od odpowiedzi, czy będą się z niej śmiać. W takim przypadku udaj się do kierownika i najpierw ustnie zgłoś swoje skargi. Masz do tego wszelkie prawa. Zwykle taki środek wystarczy, aby personel po rozmowie, choć na chwilę, zmienił swoje nastawienie.
Czy są dzieci „nie-Sadovka”? Tak, są. Nie każdy czuje się dobrze w dużym zespole, z nieznanymi dorosłymi osobami. Niektóre dzieci odczuwają stres związany z każdym wyjściem do toalety, przebieraniem się, wspólnym spaniem w sypialni. W takim przypadku rodzice muszą pomyśleć: czy naprawdę potrzebujemy przedszkola? Może lepiej w domu z babcią lub nianią. Jeśli mama musi iść do pracy, możesz poszukać opcji pozostania w ogrodzie na pół etatu przed snem. Wkład przedszkola w socjalizację dziecka jest mocno przerysowany. Ale pod względem liczby nabytych zaburzeń nerwowych jest rekordzistą.