Wirtualne randki stały się powszechne w naszym gorączkowym życiu. Coraz więcej par odnajduje się w Internecie. I nie ma w tym nic złego. Należy tylko pamiętać, że po drugiej stronie ekranu może nie być wcale książę na białym koniu, ale zwykły poszukiwacz przygód lub nawet oszust.
Jak więc znaleźć człowieka z poważnymi intencjami w wirtualnej przestrzeni? W rzeczywistości nie jest to takie trudne, jak się wydaje.
Po zarejestrowaniu się w serwisie randkowym i wypełnieniu ankiety duża liczba osób, które chcą Cię poznać, zacznie do Ciebie pisać. I tutaj bardzo ważne jest, aby móc filtrować te litery.
Przede wszystkim musisz usunąć wszystkie litery z błędami gramatycznymi. Nie myśl, że wszyscy w Internecie piszą z dużą prędkością i dlatego nie mają czasu na monitorowanie umiejętności czytania i pisania. Osoba wykształcona, piśmienna zawsze stara się pisać bezbłędnie. Oczywiście literówki są możliwe, ale wiadomości, w których widzisz „Przepraszam, dobrze, zrób…”, lepiej od razu wysłać do kosza i nie marnować czasu.
Zignoruj wszystkie mrugnięcia i pozdrowienia. Poważny mężczyzna nie zwróci w ten sposób twojej uwagi. Za takimi mrugnięciami kryje się raczej poszukiwacz łatwych związków.
Nie musisz też odpowiadać na listy typu „Jak się masz?”, „Jesteś piękna” itp. Gdyby mężczyzna naprawdę cię lubił, wykazywałby duże zainteresowanie listem, a nie ograniczał się do tak skromnej wiadomości.
Staraj się być krytyczny wobec każdego, kto chce się z tobą spotkać. Profil bez zdjęcia powinien Cię ostrzec. Nie ufaj komuś, kto nie chce pokazać swojej twarzy.
Jeśli natkniesz się na przyzwoity list, w którym jesteś zainteresowany, zacznij studiować dane wnioskodawcy. Jeśli wszystko Ci odpowiada, odpowiedz. Ale nawet jeśli jakiś przedmiot Ci się nie spodobał, to i tak warto porozmawiać, bo nie wszystko da się wyświetlić w ankiecie.
Podczas komunikacji staraj się zadawać więcej wiodących pytań. Aby wnioskodawca o znajomego opowiedział jak najwięcej o sobie. Uczciwy człowiek nie ma nic do ukrycia.
Osobny przedmiot należy wyjąć „żonaty”. Na portalach randkowych jest ich sporo, więc musisz zachować czujność. Jeśli wybrany nie chce oddać swojego telefonu lub prosi, aby do niego nie dzwonić, mówi, że sam zadzwoni - to pewny powód do ostrożności. Więc spróbuj zadzwonić do siebie, szczególnie wieczorem. Jeśli odpowie szeptem lub powie, że oddzwoni, wyraźnie zakrywa słuchawkę ręką, to najprawdopodobniej jest żonaty i nie warto komunikować się dalej. Trafiłeś na zwykłego kobieciarza, który nie ma poważnych zamiarów.
A jednak, spotykając się w wirtualną, nie trzeba robić zbyt długiej listy wymagań dla wybranego. W końcu nikt nie jest doskonały, nawet ty. A człowiek, który nie lubił na pierwszy rzut oka, być może, jest tym samym księciem, na którego czekasz.