Kiedy słyszysz słowo „medytacja”, prawdopodobnie wyobrażasz sobie przede wszystkim joginów, mnichów buddyjskich, obcych ludzi, zafascynowanych ezoteryką. A może sceny z filmu „Jedz. Módl się. Kochaj” z Julią Roberts. W każdym razie zwykle nie kojarzymy medytacji z naszym codziennym życiem. A tym bardziej nie jest jasne, jak siedzieć w pozycji lotosu, zapalać kadzidło, zamykać oczy i kontemplować, kiedy dzieci biegają i nie dają ani minuty odpoczynku. A ty po prostu usiądź, przybiegnij i zapytaj, co tu robisz, mamo, robisz?
Mam jednak dobrą wiadomość! Jeśli nie uganiasz się za egzotycznym otoczeniem, każda mama ma do dyspozycji co najmniej trzy (a właściwie znacznie więcej) opcji medytacyjnych. Nie potrzebujesz posągu Buddy, specjalnego miejsca ani muzyki. Wszystko, co musisz zrobić, to znaleźć coś, co pasuje do Ciebie osobiście i jest „kompatybilne” z Twoimi dziećmi.
Zacznijmy od definicji. Czym jest medytacja? To słowo oznacza „mentalnie kontemplować”, „odbić”. Jest to również sposób na oczyszczenie głowy, uporządkowanie myśli, zmniejszenie poziomu stresu, niepokoju i uspokojenia emocji. Są to celowe działania mające na celu poczucie spokoju lub skupienie się na czymś i rozwiązanie problemu. Ogólnie rzecz biorąc, medytacja może mieć różne cele. Dla mnie jako matki medytacja jest sposobem na znalezienie spokoju, poczucie, że życie płynie gładko jak rzeka.
Oto sześć najłatwiejszych sposobów medytacji z dziećmi.
Metoda 1. Duży kubek herbaty
Matki karmiące piersią mnie zrozumieją – filiżanka herbaty lub innego napoju powinna być duża. Najpierw upić się. Po drugie, jak się dowiedziałem, picie herbaty z leniwym mieszaniem łyżeczką cukru, popijanie wciąż gorącego napoju, zamyślone patrzenie przez okno to jeden ze społecznie akceptowanych (to znaczy nie uważanych za dziwaczne) sposobów na milczenie w towarzystwo, bądź sam ze swoimi myślami, albo nie myśl, żeby w ogóle nie myśleć.
Inną społecznie aprobowaną metodą jedzenia i gotowania są nasiona słonecznika. Tak tak! Nasiona to rutynowy i uspokajający proces, podczas którego często łapiesz się na tym, że nie masz w głowie ani jednej myśli!
Czy wiesz, że dzieci potrafią medytować spontanicznie? Być może sam o tym pamiętasz: kiedy w dzieciństwie nagle „wywieszałeś się” ubierając się i szykując do wyjścia do przedszkola lub podczas obiadu przy stole. Wszystkie myśli zniknęły i dosłownie nie wylądowałeś tutaj. Ale ten stan zwykle przerywali dorośli - czas, który wybrałeś, nie był najodpowiedniejszy.
Stan „niemyślenia o niczym” jest jednym z najtrudniejszych dla tych, którzy nieustannie podejmują wiele decyzji i doświadczają stresu. Ale to właśnie te chwile tymczasowo wyłączają twoje myśli i zmartwienia, pozwalając ci odpocząć.
Metoda 2. Rysunek medytacyjny
Nawet jeśli w ogóle nie rysujesz, ten rodzaj rysowania jest dostępny dla każdego. Weź notatnik i długopis i zacznij rysować wzory. Nie jest ważna ani symetria, ani równość linii. Po prostu narysuj wzory kwiatowe, geometryczne lub abstrakcyjne. Kwiaty, serca, spirale i fale. Wykorzystaj całe miejsce na papier. Twoja głowa będzie zajęta zastanawianiem się, co jeszcze zmieścić na kartce, a skupienie się na papierze i wzorach odciągnie Cię od codziennych myśli.
Metoda 3. Dzianie
Zacznij robić na drutach prostą rzecz, która nie wymaga liczenia pętelek, dużej precyzji i wzorów. I niezbyt duży. Szalik lub czapka na drutach lub szydełku to optymalny rozmiar. Nie wszystkie mamy mają dzieci do zawiązania, ale jeśli masz chwilę, spróbuj. Doświadczonych tkaczy nie da się oderwać od robienia na drutach - sami mówią, że to kojące. Chodzi o rutynową, lekką pracę rękami, która odciąża mózg. A im ważniejszy sam proces, tym lepiej dla Ciebie. Robisz na drutach dla siebie i robisz na drutach.
Metoda 4. Modelowanie
Rzeźbienie to proces medytacyjny, który docenią zarówno matki, jak i dzieci, ponieważ matka jest blisko i nie zagłębia się w siebie. Z plasteliny, ciasta, a może piasku (piasek w piaskownicy - latem, teraz popularny piasek kinetyczny - zimą) - wybierz materiały, które są dla Ciebie przyjemne i zacznij rzeźbić z dzieckiem. Rzuć kulki, kiełbaski, rzeźb serca, koła, kwadraty, proste stworzenia. Skoncentruj się na procesie, a nie na wyniku: spędzasz czas z dzieckiem, nie marnujesz czasu, ale pokazujesz mu przykład, formujesz dla niego, komunikujesz się. W tym samym czasie zakończenia nerwowe twoich dłoni są stymulowane, a myśli uwalniane. Przy odpowiednim doborze materiału odczujesz przyjemność doznań dotykowych, a sam proces dla samego procesu, legalne „nicnierobienie” – tego nam, dorosłym, tak bardzo brakuje!
Metoda 5. Spacer kontemplacyjny
Sposób medytowania podczas chodzenia wiąże się z technikami oddychania i kontemplacji. Kiedy dzieci śpią w wózku lub entuzjastycznie bawią się w piaskownicy, w ogóle są bezpieczne, możesz wykorzystać ten czas nie na telefon i internet, ale na uporządkowanie myśli. Skup się na otaczającej nas przyrodzie: drzewa, trawa, niebo…, oddychaj równomiernie i miarowo. Wdychać. Wydychanie. Wdychać. Wydychanie. Powoli i uważnie rozważ otaczający Cię świat. Poszukaj ciekawych detali, zanurz się w nich, znajdź piękno, harmonię i regularność w kształtach i kolorach. Taka koncentracja na szczegółach pomaga spojrzeć na świat w nowy sposób i bardzo zajmuje świadomość, dając w rezultacie nowe idee i myśli.
Metoda 6. Kamienie Zen
Jeśli masz stos płaskich, kamienistych morskich kamieni, spróbuj zrobić piramidę Zen ze swoim dzieckiem. Ta czynność wymaga koncentracji, dlatego nie można jej jednoznacznie zaliczyć do relaksu. Ale jest to zarówno zmiana aktywności, jak i dobra wspólna aktywność, która ćwiczy cierpliwość i sztuczkę w tobie i twoim dziecku.
Zdolność do odprężenia się i zmiany biegu myśli wysiłkiem woli nie pojawia się od razu. Zawsze jest coś rozpraszającego i obsesyjnego, które usiłuje ci przeszkadzać. Ale z biegiem czasu będzie ci łatwiej i szybciej oderwać się od codzienności, aby czerpać przyjemność z prostych czynności. Polecam wszystkim mamom, aby zwracały większą uwagę na swoje myśli, poziom stresu i od czasu do czasu uciekały się do prostych technik relaksacyjnych i medytacyjnych, które są dostępne dla każdego.
Julia Syrych.
Projektant. Pisarz. Matka.
Autorka książki „Pozytywne macierzyństwo, czyli jak łatwo i skutecznie wychowywać dzieci”