W większości rodzin relacje między synową a teściową są dalekie od ideału, zwłaszcza gdy kobiety mieszkają na tym samym terytorium.
Nawet jeśli teściowa wywołuje tylko negatywne emocje, musisz traktować tę kobietę z szacunkiem, ponieważ to ona urodziła i wychowała wybrankę. Często, nawet nieświadomie, młoda żona używa zwrotów, które mogą całkowicie zrujnować relacje z matką męża.
„Sami się zorientujemy” to wyrażenie często używane przez synową. I dotyczy to wszystkiego: zakupów jedzenia, wyboru miejsca do wypoczynku, wychowywania dzieci itp. W takiej sytuacji wystarczy wysłuchać drugiej matki, podziękować za rady i zrobić to po swojemu, konflikt będzie skończyć, zanim jeszcze się zacznie. Warto jednak zastanowić się: może teściowa ma rację, bo ma bogatsze doświadczenie życiowe i doświadczenia z lat ubiegłych.
„Wychowałeś synka mamy” to kolejne często używane wyrażenie. Wszyscy ludzie mają wady, łącznie z twoim mężem. Oskarżanie teściowej o to, że niewłaściwie wychowała syna, jest co najmniej głupie i nikt na siłę nie ciągnął go do ołtarza.
„Jesteś mi winien (musisz być wdzięczny) za życie z twoim synem”. Takie zwroty są zwykle słyszane w tych rodzinach, w których mąż nie osiągnął pewnych wyżyn, nie zarabia dużo, może mieć szklankę lub dwie, nie pomaga w domu itp. Tutaj naturalnie pojawia się pytanie: kto zmusił do poślubienia tego nieudacznika, na pewno nie teściową…
„Ale mój ex…” Dla każdej matki jej dziecko jest najlepsze, najmądrzejsze, wyjątkowe, utalentowane itp., a porównanie poprzedniego mężczyzny z prawdziwym mężem w obecności teściowej jest co najmniej głupi. I wcale nie trzeba jej mówić o przeszłych związkach.
Aby poprawić relacje z teściową, musisz jak najczęściej pytać, jaki był mąż w dzieciństwie, co lubił lub jaki sport uprawiał, co jadł i o której szedł spać, ty może poprosić o pokazanie zdjęć i rękodzieła z dzieciństwa. Idąc w tym kierunku, w osobie teściowej, możesz zdobyć niezawodnego sojusznika.