Początkowa faza związku zawsze wydaje się magiczna i cudowna. Wszystko wygląda romantycznie, żale szybko się zapominają, kłótnie kończą się namiętnym pojednaniem. Jednak nie wszystkie relacje są trwałe. Jeśli chcesz dostrzec punkt krytyczny i dokonać właściwego wyboru, poszukaj objawów zbliżającego się zerwania.
Łatwo przeoczyć początek pogorszenia relacji między kochającymi się ludźmi. Tylko patrząc wstecz, rozumiesz, że działo się to stopniowo. Jeśli nie chcesz tracić czasu lub chcesz coś zmienić, obserwuj oznaki rychłego zerwania.
Pierwszy znak: sarkastyczne uwagi w twoim kierunku. Oczywiście takie „żarty” mogły się zdarzyć wcześniej. Jednak hormony, które szaleją w czasie zakochiwania się, uniemożliwiły ostrą reakcję na takie ataki. Dziś sytuacja się zmieniła: słowa bliskiej osoby boleśnie bolą, a komunikacja przeradza się w skandal. Najbardziej dotkliwy: kiedy kłuje z tobą w obecności przyjaciół lub rodziny.
Drugi znak: słyszysz ciągłą krytykę w twoim kierunku. Jego niezadowolenie rozciąga się na wszystko: wygląd, charakter, cechy osobiste i umiejętności itp. Oznacza to, że ty i związek zaczynacie gnębić mężczyznę. A nawet zmiany jakościowe raczej nie doprowadzą do zmiany sytuacji.
Podpisz trzeci: zawsze i we wszystkim okazujesz się winny. Oczywiście tylko w jego słowach. Nie możesz być zadłużony, robiąc to samo.
Czwarty znak: starasz się unikać długotrwałej komunikacji. Zniknęły szczere rozmowy i lekkie poranne kłótnie, po obiedzie wolisz odpocząć od całego świata osobno. Przyjmujesz ten stan rzeczy spokojnie, bo im mniej komunikacji, tym mniejsza szansa na walkę.
Piąty znak: niechęć do pojednania i przedłużające się kłótnie. To zachowanie jest wskaźnikiem, że uczucia stopniowo się ochładzają. Nikt z was nie chce iść na kompromis. Nawet zdając sobie sprawę, że się mylisz, pozostajesz nieprzekonany.
Jeśli czujesz, że coś jest nie tak z twoją parą, przeanalizuj związek. Znalezienie nawet jednego lub dwóch znaków - pomyśl o tym. Możesz albo kontynuować dobrą pracę, albo mówić szczerze i znaleźć sposoby na przetrwanie trudnych czasów.