Czas mija, wszystko się zmienia. Zmieniają się także postawy wobec małżeństwa. Jeśli wcześniejsze małżeństwo bez miłości było jak śmierć dla każdej dziewczyny, a częściej śmierć była nawet bardziej preferowana niż życie razem z niekochanymi, teraz wszystko jest dokładnie odwrotnie.
Dość często są dziewczyny, które są gotowe poślubić każdego, ale co najważniejsze - bogatą. Czasy, kiedy miłość była najważniejsza, odeszły w zapomnienie, dziś osobisty zysk jest priorytetem. Ale jest to osobisty wybór każdego lub każdego, kto ma do tego wszelkie moralne prawo.
Ale czy ten związek będzie szczęśliwy? Rodzina to przecież nie tylko komfort materialny obu stron. Bezsporne jest, że każdy w tym małżeństwie ma swoje własne: jest ona zabezpieczona finansowo i zaspokaja wszystkie swoje materialne potrzeby i pragnienia; jest młodą, piękną, szczupłą żoną, która staje się żywą ozdobą już w średnim wieku łysej głowy, a nawet obdarza bezgraniczną, choć nieszczerą miłością.
Ale z każdym plusem zawsze są minusy. Kiedy związek jest budowany tylko na własnym interesie i osobistym zysku, to w rzeczywistości nie ma związku. Oznacza to, że istnieją wszystkie warunki do pojawienia się kochanka, który stanie się bardziej ukochany niż stary mąż. I nikt i nic nie zabroni temu samemu mężowi znaleźć sobie nowej młodej zabawki. Wszystko to z pewnością kiedyś doprowadzi do zerwania.
A jeśli nagle małżonkowie są mniej więcej w tym samym wieku i mają już dzieci? Niemniej jednak początkowo błędne cele i motywacja nigdy nie będą działać konstruktywnie.
Nie ma wątpliwości, że dziś każdy rozwiązuje swoje problemy materialne, jak może i chce, ale jednocześnie warto pamiętać, że szczera miłość w sercu jest nie mniejszą potrzebą osoby niż pieniądze w portfelu.