Czasami nawet najsilniejsze i najbardziej udane małżeństwo może zostać zniszczone, jeśli jeden z partnerów zdecyduje się oszukać. W większości przypadków winni tego są przedstawiciele silnej połowy ludzkości. Ale jakie dokładnie są motywy, które odciągają mężczyzn „na bok”?
Związek małżeński nakłada na partnerów wiele obowiązków, w szczególności dotyczących wzajemnej wierności. Tymczasem często zdarza się, że jeden z małżonków nawiązuje jednorazowy lub stały związek „na boku” – zdradza. Uważa się, że mężczyźni częściej zdradzają swoje żony niż kobiety - swoich mężów, gdyż porządek patriarchalny przez wiele stuleci zapewniał silniejszemu seksowi znacznie większą swobodę. Oczywiście w każdym przypadku zdrady jej przyczyny są indywidualne, ale ogólne tendencje są łatwe do prześledzenia. Zasadniczo wiążą się one albo z jawnymi lub ukrytymi problemami w małżeństwie, albo z psychologicznymi cechami osobowości mężczyzny.
Problemy małżeńskie
Częstym błędem popełnianym przez wiele kobiet jest to, że uważają ślub za ostatni punkt w rozwoju związku, choć w rzeczywistości jest to tylko jeden z pierwszych etapów. Naturalnym skutkiem takiego podejścia jest utrata przez mężczyznę zainteresowania współmałżonką i poszukiwanie zapomnianych romantycznych uczuć „na boku”. Ponadto codzienne problemy i trudności w życiu rodzinnym są częstą przyczyną ściągania. W końcu małżeństwo pociąga za sobą odpowiedzialność, a czasami ciężar tej odpowiedzialności staje się zbyt duży, co skłania mężów do poszukiwania łatwiejszych i mniej wymagających związków.
Oczywiście, problemy z intymnym składnikiem małżeństwa mogą również powodować zdradę. Często zdarza się, że kobieta nastawiona na zapewnienie rodzinie komfortu nie może zwracać uwagi na męża w łóżku tak często, jak by sobie tego życzył, a mężczyzna zamiast ułatwiać żonie życie, ją zdradza. Wreszcie, zdrada może być wynikiem tego, że mężczyzna czuje się zraniony lub upokorzony: nie mogąc zaistnieć w rodzinie, szuka okazji, by poczuć swoją wartość z inną kobietą.
Problemy w głowie
Trudności małżeńskie to nie jedyne powody, które skłaniają mężczyzn do oszukiwania. W wielu przypadkach mężowie rodzą kochanki nawet wtedy, gdy w rodzinie wszystko jest w porządku. Wynika to z przyczyn psychologicznych: pragnienia wolności, pragnienia przygody, poszukiwania nowych doznań, zaniedbania wierności małżeńskiej. Z reguły tacy mężczyźni właściwie nie dojrzeli jeszcze do stałego związku, ale skoro małżeństwo zostało już zawarte, muszą „chodzić” z obrączką na palcu. W takich przypadkach mówimy najczęściej o seksie „jednorazowym”, a nie o stałych kochankach, ponieważ mężczyzny nie prowadzą do cudzołóstwa problemy małżeńskie, ale zainteresowanie i podniecenie, które szybko zanikają, gdy cel jest osiągnięte.
Mężczyźni tego typu nie potrafią właściwie ustalić priorytetów, więc jednorazowy romans na boku wydaje im się ważniejszy niż rodzina i stałe relacje, które w razie czego są skłonni poświęcić. Takie zachowanie wskazuje na niedojrzałość emocjonalną i społeczną oraz egoizm, ponieważ w większości przypadków tacy mężowie nie są gotowi przyznać podobnych praw do oszukiwania swoich towarzyszy. Nawet jeśli słownie jest zgoda na „małżeństwo otwarte”, to w rzeczywistości sprowadza się to do tego, że oszukuje tylko mężczyzna.