Obawy U Dzieci Poniżej Pierwszego Roku życia

Obawy U Dzieci Poniżej Pierwszego Roku życia
Obawy U Dzieci Poniżej Pierwszego Roku życia

Wideo: Obawy U Dzieci Poniżej Pierwszego Roku życia

Wideo: Obawy U Dzieci Poniżej Pierwszego Roku życia
Wideo: 11 błędów wychowawczych, które rujnują rozwój dziecka 2024, Może
Anonim

W pierwszym roku życia dziecka kładziony jest cały fundament jego dalszej relacji ze światem. Im więcej lęków i zmartwień doświadcza dziecko w tym okresie, tym trudniej będzie mu zaufać i poczuć się bezpiecznie w przyszłości. Najważniejszą rolę odgrywa w tym sposób, w jaki budowana jest jego komunikacja z matką lub inną bliską mu osobą.

Obawy u dzieci poniżej pierwszego roku życia
Obawy u dzieci poniżej pierwszego roku życia

Wraz z nami rodzą się nasze pierwsze lęki. Dla noworodka wszystko wokół jest nowe: każdy dźwięk, każdy zapach, kolor, przedmiot, doznanie – on pierwszy spotyka się z tym wszystkim i nie wie, jak wejść w interakcję ze światem, który się przed nim otwiera. Absolutnie nie jest niezależny i nie jest chroniony, dlatego każde zjawisko naruszające spokój i stabilność wokół jest postrzegane jako zagrożenie. Mogą to być ostre, głośne dźwięki, spadające przedmioty, szybkie ruchy innej osoby lub ogólna utrata oparcia.

Jednocześnie niezadowolenie z podstawowych potrzeb: snu, jedzenia, reżimu temperatury może mieć znaczenie w rozwoju lęku u dziecka. Dziecko nie jest w stanie samodzielnie ich zaspokoić, więc odczuwany dyskomfort rodzi niepokój.

Bliżej 7-8 miesięcy pojawiają się jeszcze dwa lęki: przed utratą matki (lub osoby, która w pełni ją zastępuje) oraz lęk przed innymi ludźmi. Wynikają one z tego, że dziecko potrafi już oddzielić „przyjaciół” od „nieznajomych” i jednocześnie zaczyna odróżniać matkę z tłumu. Jeśli wcześniej nie było tak ważne, kto dokładnie zaspokaja jego potrzeby, teraz przychodzi zrozumienie, że to mama najczęściej jest w pobliżu, to ona karmi, przebiera się, pociesza i uszczęśliwia. To matka staje się centrum wszechświata i źródłem przyjemności. Oczywiście utrata tak znaczącej osoby jest bardzo przerażająca. A potem pojawiają się zupełnie obcy, od których wciąż nie wiadomo, czego się spodziewać.

PRAKTYCZNE WSKAZÓWKI:

1. W pierwszym roku życia dziecka bardzo ważne jest stworzenie mu znajomego, komfortowego środowiska i ciągłe przebywanie w nim, aby reagować na każdy jego przejaw niepokoju – dla najmniejszych ludzi to gwarancja, że świat jest bezpieczny i że zawsze, w danym momencie, jest kto zbawi, kto pomoże, kto się zaopiekuje. W psychologii ten stan jest zwykle nazywany Podstawowym Zaufaniem do Świata, co znajduje odzwierciedlenie w przyszłości przez całe nasze życie. I nie każ mu czekać, maluchy jeszcze nie umieją czekać, tym razem dla nas liczony jest w sekundach, a dla noworodków minuta może wydawać się wiecznością.

2. Emocjonalny kontakt z ludźmi, którzy wchodzą z nim w interakcję, jest bardzo ważny dla niemowląt. Poprzez pozytywne emocje wiele się dowiaduje o tym świecie, przede wszystkim o tym, że jest bezpieczny, otoczony życzliwymi mu ludźmi. Uśmiechaj się częściej do dziecka, rozmawiaj z nim, przytulaj, głaszcz, jeśli to możliwe, nawiązuj z nim kontakt.

3. Gdy Twoje dziecko boi się nagłych dźwięków lub ruchów, weź je w ramiona lub po prostu połóż się obok niego, porozmawiaj z nim, przytul, uspokój się, odwróć jego uwagę – nie zostawiaj go samego ze swoimi lękami, nie jest to w ogóle wiek, w którym dana osoba może poradzić sobie z twoimi doświadczeniami.

4. W drugiej połowie życia dziecka lepiej, żeby mama w ogóle go nie opuszczała. Ale jeśli nadal jest do tego zmuszona, warto spełnić kilka warunków. Po pierwsze, ktoś bardzo mu znajomy powinien zostać z dzieckiem: tata, babcia, dziadek, starszy brat / siostra - osoba, z którą komunikacja dla dziecka będzie przyjemna i zaznajomiona. Po drugie, pożądane jest, aby otoczenie było znajome, najlepiej jest to dom, w którym mieszkasz.

5. Poważnie traktuj naturalny świt nowej relacji twoich dzieci ze światem. To rzeczywiście bardzo cenny etap w ich życiu. Dorośli często myślą, że doświadczenia dzieci to bzdury: „Cóż w tym złego, nie będę w pobliżu tylko przez godzinę” lub „słodko jęczy, gdy życzliwy sąsiad wziął go w ramiona”. Rozumiemy, że sąsiadka jest naprawdę miła, ale dla dziecka jest zupełnie nieznaną i przerażającą osobą, a ty należysz do kategorii ludzi, na których nie zawsze możesz już polegać. I zajmie Ci tylko godzinę, żeby nie być w domu, a wiesz, że na pewno wrócisz, ale dla Twojego dziecka ta godzina może trwać nieskończenie długo i nie wie, czy jeszcze kiedyś Cię zobaczy.

6. Bądź cierpliwy. Naprawdę trudno jest przez rok lub dłużej być całkowicie zależnym od tego bezbronnego stworzenia, być z nim i tylko z nim co godzinę. Ale dzieci mają tendencję do dorastania, zmieniają się ich potrzeby, zmieniają się ich sposoby interakcji ze światem, krąg ludzi, z którymi uczą się komunikować, stale się poszerza. Już bliżej półtora roku zauważysz, o ile bardziej wolny stajesz się. A im lepiej jest „zaspokojona” potrzeba bezpieczeństwa dziecka, im bardziej rozwinięte jest jego podstawowe zaufanie do świata, im mniej będzie się do ciebie lgnąć w przyszłości, tym szybciej będzie w stanie pozwolić ci odejść.

Zalecana: