Niech Twój Mąż Będzie Dobrym Ojcem

Niech Twój Mąż Będzie Dobrym Ojcem
Niech Twój Mąż Będzie Dobrym Ojcem

Wideo: Niech Twój Mąż Będzie Dobrym Ojcem

Wideo: Niech Twój Mąż Będzie Dobrym Ojcem
Wideo: Sprawa dla reportera - Nie jesteś ojcem tego dziecka 2024, Może
Anonim

Kiedy żony narzekają, że ich mężowie niewiele robią, aby opiekować się dziećmi, pojawia się pytanie: dlaczego tak się dzieje? I czy nie jest to zakorzenione w samych kobietach?

Niech twój mąż będzie dobrym ojcem
Niech twój mąż będzie dobrym ojcem

„Ależ z ciebie ojciec!”, „Nie możesz ufać dziecku!”, „Nie możesz nawet po ludzku robić podstawowych rzeczy!” - Często można usłyszeć tego rodzaju krzyki z ust młodych matek… Jednak często takie roszczenia nie są uzasadnione niczym innym niż kaprysami i chęcią kontrolowania każdego kroku małżonka. Nieodparta krytyka, zrzędzenie, a nawet przekleństwa kierowane pod adresem współmałżonka tłumaczone są często nieudaną chęcią uczynienia go „nianią”, przeciążenia własnych obowiązków na głowie rodziny, czy uczynienia z niego „chłopaka na posyłki”, który jest zawsze pod ręką.

Czy uważasz, że „opieka nad dzieckiem” dla mężczyzny oznacza siedzenie obok dziecka z pieluchami i butelką preparatu odżywczego w pogotowiu, a on ma obowiązek to robić przez cały swój wolny czas? Mylisz się.

„Opieka nad dzieckiem” dla ojca oznacza nauczenie go czegoś, stworzenie dziecku komfortowego środowiska, czyli osiągnięcie określonego rezultatu. A seplenienie i zachwyt nad każdym piskiem ukochanego dziecka są charakterystyczne dla matek.

Komunikacja między ojcem a dzieckiem rozpoczyna się w czasie ciąży. Mężczyźni są ciekawi: interesują się tym, jak przyszłe dziecko porusza się w ciele ukochanej kobiety, jak tam popycha i tym podobne. W tej chwili ważne jest, aby utrzymywać dobre relacje w rodzinie, nie panikować drobiazgami, wykorzystywać „uprzywilejowaną” interesującą pozycję, nie zrywać złości i irytacji mężowi, bez względu na przyczyny i powody.

W tej chwili kobieta musi jasno dać do zrozumienia, że mężczyzna z narodzinami dziecka nie przestanie być najbardziej ukochaną osobą i – co szczególnie ważne! - głowa rodziny, a rosnąca odpowiedzialność tylko wzmocni jego status.

Po urodzeniu dziecka wyrażenie miłości i zaufania do mężczyzny to jeden z najważniejszych momentów umacniania relacji, która staje się głębsza i bardziej wieloaspektowa. Zaufaj mu na przykład, że wykąpie dziecko lub spaceruje z wózkiem, a sam mąż zamieni to w swój obowiązek. Młodzi ojcowie chętnie biorą udział w rytuale kąpieli niemowląt, spacerują z dziećmi, robią coś do dziecięcego pokoju. Najważniejsze, aby słodkich trosk o małego członka rodziny nie zamieniać w ciężki obowiązek, a czas spędzony z dzieckiem (dziećmi) - w żywe piekło, bez końca dręczące współmałżonka swoimi lękami i niepokojami, niezadowoleniem, doświadczeniami od zadrapania”, zadziorów, krytyki i pewności, że bez Twojej interwencji na pewno stanie się coś złego, bo głupi współmałżonek nie ma wystarczającej inteligencji i pomysłowości na dobre.

Wręcz przeciwnie: nie bój się zostawić ojca samego z dzieckiem, zwiększa to osobistą odpowiedzialność mężczyzny wobec rodziny, a wraz z odpowiedzialnością jego poczucie własnej wartości.

Duma głowy rodziny ucierpi, jeśli zrozumie, że „wiecznie” nie radzi sobie z prostymi zadaniami i nie można mu ufać. Jeśli mężczyzna usłyszy w swoim przemówieniu wyrzuty, że „robi wszystko źle”, sarkastyczne uwagi na temat którejkolwiek z jego inicjatyw dotyczących dziecka - zniknie chęć wzięcia udziału w ogólnych sprawach opieki nad dzieckiem. Potajemnie obrażony takim nastawieniem znajdzie setki wymówek, wymówek, wymyśli mnóstwo rzeczy „na boku”, aby nie spędzać czasu w nieprzyjemnej psychologicznej atmosferze, gdzie jest poniżany jako ostatni „biedny”.

Po porodzie kobiety według mężów gwałtownie się pogarszają. Pojawia się drażliwość, podejrzliwość, chęć kłótni z nieistotnego powodu, kontrolowania mężczyzny, szantażowania go dzieckiem i dominacji nad rodziną.

Kobiety można zrozumieć: wraz z narodzinami dziecka nie tylko życie i codzienna rutyna, ale czasem także wygląd zmieniają się dramatycznie w nowo powstałej matce. Nowe okoliczności uzależniają kobietę – od karmienia po dolegliwości niemowlęce, ponadto często małe dzieci nie dają dobrego snu w nocy. Okres karmienia to zawsze dodatkowe kilogramy, których mąż może nawet nie zauważyć, podczas gdy żona może być przytłoczona lękami: czy się odkocha, czy będzie miał kogoś „na boku”.

W takiej chwili lepiej nie być osamotnionym we własnych doświadczeniach, ale szczerze wyznać mężowi swoje zmartwienia i starać się pozyskać jego moralne wsparcie i właściwe zrozumienie „dziwności charakteru”. Nie powinieneś dawać się prowadzić swoim lękom i irytacji. Postaraj się, aby wspólny czas poświęcony dziecku lub dzieciom był jak najbardziej przyjemny i harmonijny, a kontakt z dzieckiem zamieniał się w przyjemny wspólny rytuał.

Mężczyzna powinien wiedzieć, że jego ukochani ludzie czekają na niego w domu i będzie mu dobrze i wygodnie. Atmosfera spokoju, zaufania i szczęścia to najpewniejszy „kompas”, który zaprowadzi człowieka do domu, a nie do najbliższej knajpy czy w ramiona mniej ukochanego, ale mniej wybrednego rywala.

Zalecana: