Główną dewizą współczesnego społeczeństwa jest być wolnym! Wolny od uprzedzeń, od zobowiązań, a także od więzów małżeńskich. Ale miłość nie została odwołana, a ludzie, jak 50, 100 lat temu, spotykają się, zakochują …, a potem trochę różnią się od słynnej piosenki - nie zamierzają się pobrać. Żyją więc tak zwanym małżeństwem cywilnym rok, dwa, pięć, dziesięć lat. Czemu? Jaka jest zaleta tego typu relacji?
Pierwsza to iluzja wolności, z jakiegoś powodu uważa się, że jeśli nie masz pieczątki w paszporcie, jesteś wolny. Ale tak nie jest. Ten sam tryb życia, te same problemy, te same obowiązki, tylko w małżeństwie cywilnym rozgrzewamy się myślą, że zawsze możemy odejść bez męczącego postępowania rozwodowego. Ale nie możesz wyrzucić człowieka z serca…
Po drugie, wiele młodych par nie może odłożyć pieniędzy na wesele. To logiczne, teraz wesela celebrowane są głównie w restauracjach, w pięknych drogich strojach itp. Tak, ślub wymaga przyzwoitej inwestycji, która raczej się nie opłaci. Więc młodzi ludzie żyją latami, a pieniądze raz odłożone na ślub lepiej wydadzą na wakacje, samochód - po co się żenić, przecież już są w porządku!?
Trzecia to chęć, by tak rzec, sprawdzenia, czy możemy być razem. To nigdy nie jest zbyteczne, ale lepiej sprawdzać przez maksymalnie sześć miesięcy lub rok, ponieważ wtedy i tak przyniesiesz przyjacielowi wiele niespodzianek, a ludzie się zmienią. W takim przypadku nigdy nie wiesz, co Cię czeka i ponownie włącza się ta sama iluzja wolności – odejdę, jeśli zrozumiem, że to nie moja osoba.
Podstawą wspólnego życia jest uczucie, miłość, nie zwraca uwagi na frazesy. Tylko w cywilnym małżeństwie jesteście nikim dla siebie. Według dokumentów. To jest nasze życie… Bez kartki jesteś robakiem, ale z kartką - człowiekiem!
Tak się złożyło, że w naszym kraju wszystko powinno być napisane na kartce papieru, a nawet, że się kochacie, że macie dzieci i wiele, wiele więcej. Jest o wiele łatwiej, gdy twój związek jest oficjalny i zawsze możesz odejść, od wszystkich i kiedy chcesz…. Co o tym myślisz?