Zazdrość. Bolesne, wyczerpujące, nie pozwalające w pełni cieszyć się radością bycia… Jeśli jesteś zazdrosny, to przede wszystkim musisz zrozumieć, że te emocje są destrukcyjne, nie wnoszą nic dobrego ani Tobie, ani Twojej duszy kumpel. Kiedy to zrozumiesz, spróbuj szczerze dowiedzieć się, co spowodowało zazdrość i biorąc to pod uwagę, zacznij oduczać się zazdrości.
Instrukcje
Krok 1
Kochaj siebie. Być może ataki twojej zazdrości wynikają z faktu, że jesteś niezadowolony ze swojego wyglądu, niepewny siebie. Dlatego każda osoba, która Twoim zdaniem jest lepsza od Ciebie, może spowodować kolejną epidemię. Nie oddawaj się myślom, że jesteś niechciany, brzydki lub głupi. Przestań być małą dziewczynką (chłopcem), która (która) lubi użalać się nad sobą. Podejmij działanie. Schudnij, zaktualizuj swoją garderobę, podnieś poziom wykształcenia, wszystko to razem podniesie Twoją samoocenę.
Krok 2
Zajmij miejsce swojej połowy. Wyobraź sobie, że codziennie dręczą cię pytania o to, gdzie i z kim byłeś, oskarżany bezpośrednio i pośrednio o niewierność przy najmniejszym spojrzeniu na osobę przeciwnej płci. Jeśli taka postawa ma realne podstawy, nadal może być tolerowana. A jeśli oskarżenia są bezpodstawne? Czy wepchną twoją połowę w ramiona bardziej czułej i spokojnej osoby?
Krok 3
Bądź buddystą. W większości przypadków zazdrość to strach przed utratą tego, co do ciebie należy. Buddyści wierzą, że wszystkie radości życia są przemijające i aby stać się naprawdę szczęśliwym, należy przestać chcieć więcej i nie szukać radości w posiadaniu. Odsuń swoje uczucia zaborczości na dalszy plan i ciesz się każdą chwilą, którą podarowała Ci Twoja ukochana osoba.
Krok 4
Podejdź do pytania racjonalnie. Pomyśl o zazdrości jako destrukcyjnym uczuciu. Niszczy człowieka od środka, zakłóca życie, zabiera czas, rujnuje zdrowie. Wyobraź sobie, ile minut (lub godzin) dziennie spędzasz na niepokojących myślach, ile przydatnych rzeczy możesz zrobić - naucz się hiszpańskiego, czytaj Salingera, opanuj wszystkie funkcje nowego telefonu. A najważniejsze jest uwolnienie swojego biednego serca od torturowania siebie, ponieważ kradniesz szczęście tylko sobie.