Często ludzie przede wszystkim obrażają najbliższych. Znając ich bolące miejsca, trafili właśnie tam. Potem szybko pojawiają się wyrzuty sumienia, ale duma lub intensywne zażenowanie utrudniają podejście i przeprosiny. Niechęć sięga głęboko w głąb, gdzie zarasta innymi doświadczeniami. Często prowadzi to do depresji i załamań nerwowych.
Instrukcje
Krok 1
Nie bój się przeprosić, jeśli jesteś winny. Najbliżsi ludzie - rodzice, mama na pewno ci wybaczą. Co więcej, nie zmuszą cię do błagania o lokalizację, jak czasem robią to partnerzy. Twój pierwszy krok wystarczy Twoim bliskim, wtedy z radością rzucą się na budowanie relacji.
Krok 2
Jeśli wstydzisz się osobiście przeprosić, zrób to listownie. Wyślij mamie piękną pocztówkę, w której napiszesz, jak ją kochasz i jak żałujesz, że ją obraziłeś. Napisz, dlaczego to zrobiłeś. Być może przez długi czas byłeś zły na matkę i to uczucie narastało, narastało i ostatecznie wybuchało podczas zwykłej rozmowy. Nie ukrywaj swoich uczuć. Nie pozwól swojej mamie myśleć, że masz gdzieś, co się dzieje. W końcu najbardziej boli obojętność.
Krok 3
Gdy mama otrzyma i przeczyta list, zadzwoń do niej. Przyjdź ją odwiedzić, przynosząc coś smacznego na herbatę. Przynieś w prezencie to, o czym od dawna marzyła - nowe perfumy, nowoczesną suszarkę do włosów, zestaw naczyń itp. Daj jej prezent po pojednawczej herbacie, aby mama nie pomyślała, że chcesz ją przekupić prezentem. Wręcz przeciwnie, wszystkie miłe słowa należy wypowiedzieć podczas rozmowy i zaskoczyć przed wyjściem. Wtedy mama będzie miała tylko pozytywne wrażenia z twojej wizyty i zapomni o obrazie.
Krok 4
Nie wahaj się przeprosić. Oczywiście, nawet jeśli nie poprosisz o przebaczenie, twoja mama będzie nadal się z tobą komunikować. Ale dawnego ciepła nie będzie. Zarówno ty, jak i ona będziecie stale mieć poczucie niedopowiedzenia. Będzie to przeszkadzało w byciu szczerymi wobec siebie, jak poprzednio. Najlepiej przeprosić następnego dnia po konflikcie. To wystarczająco dużo czasu, aby się uspokoić i zebrać myśli. Im dłużej szczera rozmowa jest opóźniona, tym mniej wydaje się potrzebna. I w końcu tak się nie dzieje, za każdym razem oddzielając od siebie bliskich.