Zwykle po rozstaniu byli kochankowie lub małżonkowie praktycznie przestają się komunikować: zaczynają spędzać czas w różnych firmach, odwiedzać inne bary i starają się nie przecinać przypadkowo na ulicy. Jednak nie jest łatwo uniknąć towarzystwa tego pierwszego, jeśli pracujesz dla tej samej firmy.
Instrukcje
Krok 1
Bez względu na koniec twojego związku, staraj się pozostać, jeśli nie przyjaciółmi, to przynajmniej kumplami. Zarówno ty, jak i twój były chłopak powinniście zrozumieć, że bez tego współpraca będzie niezwykle trudna. Po raz pierwszy możesz ograniczyć komunikację wyłącznie do spraw związanych z pracą. Każdy może spędzać obiady, pić herbatę i przerwy na papierosa we własnym towarzystwie.
Krok 2
Nie dyskutuj o rozstaniu z kolegami ani o jego przyczynach. Wszystkie twoje słowa mogą dotrzeć do twojego byłego kochanka, a on raczej nie będzie zadowolony, że stał się głównym bohaterem plotek krążących po biurze. Nie pomoże ci to w utrzymaniu komfortowego środowiska pracy, a zemsta obrażonego człowieka może być przerażająca.
Krok 3
Po rozstaniu ludzie często doświadczają wobec siebie dalekich od pozytywnych emocji. Jeśli ex chce się na tobie zemścić, zastępując przed władzami, musisz być w pełni uzbrojony. Po prostu wykonuj swoją pracę perfekcyjnie i prawdopodobnie nie będziesz w niebezpieczeństwie. Jeśli masz okazję wskazać swojemu szefowi o „wspólnie” byłego chłopaka, postaraj się powstrzymać swój impuls. Takie wrogie nastawienie będzie bardzo szkodliwe dla waszej wspólnej pracy.
Krok 4
Staraj się nie reagować na plotki, pytania i żarty, co z pewnością będzie, gdyby przynajmniej kilku kolegów w pracy wiedziało o Twoim związku. Jeśli masz nowego partnera, nie spiesz się, aby powiedzieć o tym wszystkim obecnym w biurze - może to wywołać negatywną reakcję byłego.
Krok 5
Nie zaczynaj nowych romansów w pracy, żeby zdenerwować swojego byłego. I generalnie staraj się nie rozpoczynać spotkań z innym kolegą w przyszłości. Po pierwsze, wpłynie to negatywnie na twoją reputację. Po drugie, czasem ciężko pracować z jednym ex, ale co zrobisz, jeśli będzie ich kilku?