Skąd wiesz, kto stłukł kubek? Jeśli matka przeklina, to dziecko, jeśli milczenie, to matka się łamie.
Istnieje opinia, że rodzice powinni być zawsze mili, zrównoważeni, cierpliwi, troskliwi i wyrozumiali. Ale w rzeczywistości nie zawsze się to sprawdza, okresowo zdarzają się załamania, gdy rodzicom brakuje cierpliwości i okazują irytację w stosunku do dziecka.
Czasami więc patrzę na siebie i zastanawiam się, dlaczego czasami zachowuję cierpliwość w relacjach z dziećmi, a czasami załamuję się i tracę panowanie nad sobą. Nie było dla mnie jasne, dlaczego to się ze mną dzieje.
Oczywiście trudno dzień po dniu obserwować kaprysy, łzy, płacz i trąd dzieci, w pewnym momencie męczy nas bycie rodzicem, męczy nas odpowiedzialność jaką mamy za dziecko, naruszanie naszych pragnień i nawyki, aby zadowolić życzenia dziecka, w wyniku czego przenosimy odpowiedzialność za to, co dzieje się z dziećmi. Czyli np. dziecko rozbiło wazon, bo wspina się tam, gdzie nie jest to konieczne, chwyta wszystko, rozgląda się dookoła, a nie dlatego, że stawiamy go tam, gdzie nie powinno, i sami nie szliśmy za dzieckiem. To jak w dowcipie „Jak ustalić, kto stłukł kubek – jeśli matka przeklina, to dziecko, jeśli cisza, to matka się zepsuła”.
Kiedy więc załamujemy się i tracimy panowanie nad sobą, nieświadomie zrzekamy się odpowiedzialności za to, co dzieje się tu i teraz i za wszystko obwiniamy dziecko.
Ważne jest, aby zawsze pamiętać: rodzice to troskliwi wychowawcy, którzy prowadzą swoje dziecko przez życie przez wiele lat, wspierają i nie próbują zrzucać odpowiedzialności na dzieci.