Dlaczego Nie Powinieneś Czytać Blogów O Zdrowiu

Spisu treści:

Dlaczego Nie Powinieneś Czytać Blogów O Zdrowiu
Dlaczego Nie Powinieneś Czytać Blogów O Zdrowiu

Wideo: Dlaczego Nie Powinieneś Czytać Blogów O Zdrowiu

Wideo: Dlaczego Nie Powinieneś Czytać Blogów O Zdrowiu
Wideo: Dlaczego NIE WARTO leczyć przeziębienia? 2024, Może
Anonim

W ostatnich latach temat zdrowego stylu życia staje się coraz bardziej popularny, dlatego codziennie pojawiają się nowe blogi z tego segmentu. Wydawałoby się, że jest to magazyn przydatnych i bezpłatnych informacji. Istnieje jednak kilka powodów, dla których nie powinieneś angażować się w blogi o zdrowym stylu życia.

Dlaczego nie powinieneś czytać blogów o zdrowiu
Dlaczego nie powinieneś czytać blogów o zdrowiu

Fałszywe poczucie świadomości

Subskrybujesz dziesiątki stron o zdrowym stylu życia na Instagramie, VK, a nawet ze starych wspomnień czytasz „przestarzałe” z LiveJournal. Tyle czytasz na temat prawidłowego odżywiania i ćwiczeń, że już uważasz się za specjalistę, ponieważ możesz wesprzeć każdą rozmowę na ten temat i wejść w otwartą konfrontację z trenerem na siłowni. W rzeczywistości poczucie świadomości tych kwestii jest fałszywe. Owszem, można „poderwać” właściwe myśli i uzyskać ogólne wyobrażenie o zdrowym stylu życia, ale nie da się dogłębnie zrozumieć tematu tylko na podstawie blogów. Aby zostać profesjonalistą, trzeba mieć podstawowe wykształcenie i dużo praktyki.

Utrata połączenia z rzeczywistością

Jak prowadzony jest dobry blog? Wyznaczane są konkretne cele, dobierane są treści, zdjęcia są starannie przetwarzane. Najczęściej treść bloga nie ma nic wspólnego z prawdziwym życiem. Jednak czytelnik może mieć całą gamę uczuć - podziw, zazdrość, chęć naśladowania. Na przykład Twój ulubiony bloger jest zwolennikiem diety witariańskiej, ćwiczy przez wiele dni post, a jednocześnie wygląda jak atleta przed zawodami w kategorii bikini fitness. Uważny czytelnik może uznać, że taki styl życia jest normą, nie podejrzewając nawet, że za wyschniętymi mięśniami i talerzami z owocami blogera może kryć się inne życie. W rezultacie przynajmniej możesz podważyć swoje zdrowie, jeśli ślepo podążasz za zdjęciem z bloga.

Nieuzasadnione wydatki finansowe

Pomimo możliwych korzyści płynących z treści, prawie każdy blog ma główny cel zarabiania pieniędzy. Dziś jest to jeden z najskuteczniejszych sposobów na sprzedanie czytelnikowi wszystkiego, od odzieży treningowej i odżywek dla sportowców po wycieczkę fitness lub maraton odchudzania. Jeśli regularnie czytasz tego lub innego bloga, wiele nowych wydatków już wydaje ci się priorytetem, a nawet niezbędnymi. A teraz po cichu wydajesz dużo pieniędzy na wszelkiego rodzaju stylowe butelki, torby chłodzące, gumki treningowe i piękne maty do jogi. Co najważniejsze, dostępność wszystkich tych produktów w żaden sposób nie zmienia Twojego zdrowia ani sylwetki.

Jednak nawet jeśli bloger nie sprzedaje niczego bezpośrednio, możliwe, że po prostu chcesz nabyć coś ciekawego, co widziałeś w postach.

W temacie, ale nie w akcji

Kiedy dużo czytasz o fitnessie i odżywianiu, możesz mieć wrażenie, że masz już to wszystko w swoim życiu. Z przyjemnością rozważysz piękne wegetariańskie desery, takie jak zdjęcia napompowanych ciał, zagłębisz się w filmy z objaśnieniami ćwiczeń. Zajmuje dużo czasu i emocjonalnego zaangażowania. A teraz wydaje ci się, że ty również jesteś częścią tego życia. Jednak ciągłe czytanie blogów często zastępuje regularne wizyty na siłowni, a wpatrywanie się w dietetyczne posiłki nie oznacza zdrowej diety na Twoim stole.

Proste wydaje się skomplikowane

Jeśli czytasz popularne blogi o zdrowym stylu życia przez długi czas i dużo, możesz odnieść wrażenie, że ten temat jest bardzo złożony. Technikę przysiadów trzeba zweryfikować co do milimetra, z pewnością do treningu potrzebne są specjalne urządzenia, złożone i niezrozumiałe składniki do przygotowania dietetycznych posiłków, a takich przekonań powstają dziesiątki. Ludzie mogą zapomnieć, że często do zdrowia potrzebne są tylko dwie rzeczy - zbilansowana umiarkowana dieta i racjonalna aktywność fizyczna. Idealną sylwetkę i dobry stan zdrowia można osiągnąć bez „cennych informacji” o periodyzacji treningu i lekach spalających tłuszcz.

Zła wiedza

Czy można w ogóle zaufać blogerom, którzy piszą o zdrowym stylu życia? Tak, z jednej strony informacje prezentowane są w bardzo przystępny sposób i nie trzeba zagłębiać się w skomplikowaną literaturę medyczną. Z drugiej strony wiele osób postrzega blogi jako ostateczną prawdę, ponieważ osobowość autora stopniowo zaczyna budzić duże zaufanie. Tymczasem bloger może nie tylko popełniać błędy, ale także przenosić złośliwe informacje. W Internecie istnieją całe grupy ofiar tak zwanych „guru fitness”, które mają poważne problemy zdrowotne z powodu indywidualnych systemów żywieniowych i treningowych opracowanych przez pseudoprofesjonalistów.

Zalecana: