Wielu rodziców, myśląc o wyborze imienia dla dziecka, chce, aby było dźwięczne i piękne. Ale opinie na temat tego, które imię można uznać za dźwięczne, różnią się. Aby zrozumieć ten problem, musisz zrozumieć, co decyduje o charakterze dźwięku w dowolnym słowie, w tym w nazwie.
Analiza fonetyczna imienia
Nazwa, jak każde inne słowo, składa się z dźwięków. W zależności od charakteru ich ekstrakcji, dźwięki dzielą się na samogłoski, które składają się z głosu, oraz spółgłoski, które składają się z głosu i szumu. W zależności od stopnia „szumu” spółgłoski można z kolei podzielić na
- dźwięczny, w którym dźwięk przeważa nad hałasem ([p], [l], [n] itp.)
- głuchy, w którym hałas przeważa nad dźwiękiem.
Najmniej dźwięczne można zatem nazwać dźwiękami syczącymi i gwiżdżącymi.
Wynika z tego, że im więcej samogłosek i spółgłosek dźwięcznych w nazwie, tym dźwięczniejsza będzie i odwrotnie, jeśli w nazwie dominują dźwięki bezdźwięczne, zwłaszcza syczące i syczące, trudno będzie nazwać takie imię” dźwięczny.
Aby zrozumieć, jak dobrze brzmi dana nazwa, możesz podzielić ją na sylaby i przeanalizować każdą z nich. Oczywiste jest, że sylaba zakończona samogłoską będzie bardziej dźwięczna niż zakończona spółgłoską, zwłaszcza bezdźwięczna.
Określenie charakteru dźwięków
Oficjalna nauka uważa, że sam dźwięk nie niesie ze sobą obciążenia semantycznego. Nie ma jednak wątpliwości, że dźwięki wymawiane sekwencyjnie, a także każdy z nich z osobna, mają pewien emocjonalny wpływ na człowieka.
Ciekawe badanie na ten temat przeprowadził kiedyś sowiecki filolog A. P. Żurawlew. W trakcie eksperymentu zaprosił uczestników do scharakteryzowania dźwięków samogłosek języka rosyjskiego i zastanowienia się, jakim… kolorem są. Okazało się, że opinia większości uczestników eksperymentu była zgodna:
I opisany jako głęboka czerwień
Byłem postrzegany jako jasnoczerwony
O postrzeganym jasnożółtym lub białym
E - zielony
Yo - żółto-zielony
E został opisany jako zielonkawy
A większość "widziała" go jako niebieski
Wu był postrzegany na różne sposoby: jako ciemnoniebieski, niebiesko-zielony, liliowy; ale i tak był to „ciemny” dźwięk
Yu był „podobny” do Wu, ale miał jaśniejszy „odcień”: niebieskawy, liliowy
Wszyscy uczestnicy postrzegali mnie jako ponurą, o ciemnobrązowym lub czarnym kolorze
Takiej jednomyślności trudno nazwać wypadkiem. Eksperyment wykazał, że ludzie na ogół odbierają niektóre dźwięki w podobny sposób. A ponieważ samogłoski są najbardziej żywymi i „zauważalnymi” dźwiękami w każdym słowie, jasne jest, że na przykład nazwa, która ma takie samogłoski jak „i”, „e”, „u”, „o”, będzie ogólnie postrzegana przez innych jako jaśniejszy, a wielkość, w której przeważają samogłoski "y" lub "a" - bardziej "ciemne". Należy pamiętać, że najbardziej „głównym” dźwiękiem, który decyduje o wrażeniu, jakie wywołuje na osobie, będzie akcentowana samogłoska, jako najlepiej słyszalna.
Spółgłoski wpływają również na emocjonalną percepcję słów w ogóle, a w szczególności imienia. W swojej pracy doktorskiej A. P. Zhuravlev scharakteryzował każdy z dźwięków języka rosyjskiego za pomocą 25 parametrów.
Można skorzystać z wyników jego badań i sprawdzić, jakie wrażenie sprawia ta nazwa (jak zresztą każde inne słowo w języku rosyjskim), dokonując jej analizy fonosemantycznej za pomocą specjalnego programu.