Czasami relacje, które trwają latami, zanikają. Ale ten impas nie zatrzymuje dwojga ludzi. Po przekroczeniu logicznego końca związku z jakiegoś powodu nadal podążają tą samą ścieżką.
Wyrażenie „walizka bez rączki” trafnie opisuje taką relację: zarówno ciężko ją przeciągnąć, jak i szkoda wyjeżdżać. Przepraszam za stracone wspólnie spędzone lata, przepraszam za wysiłek i wspólne doświadczenia. Surowość miażdży ich niemal fizycznie – torturowane działania mające na celu zachowanie pozorów uczuć, trudności w komunikacji i intymnych związkach. Pytanie, dlaczego ludzie obciążają się niepotrzebnymi związkami, na zawsze pozostanie bez odpowiedzi. Każdy ma swoją wersję: lęk przed samotnością, przyzwyczajenie, brak chęci zmiany i inne.
Kobieta, która wzięła na siebie wszystkie obowiązki związane z domem i rozrywką. Mężczyzna, który wysłuchuje codziennych napadów złości w domu, w którym chce się zrelaksować. W obu przypadkach wyjście jest tylko jedno. Niepotrzebne relacje powinny być trudne. Rozstanie wydaje się straszne, ale ostatecznie przyniesie tylko ulgę i otworzy nowe możliwości.
Pozbywszy się wieloletniego ciężaru, nie powinieneś się za coś obwiniać, marzycielsko wspominać początek związku i myśleć, że wszystko może się udać. Gdyby tak było, byłoby dobrze. Niestety, nie wszystkie związki kończą się szczęśliwym zakończeniem i należy to jasno zrozumieć. Kontakt z jedną osobą nie oznacza niemożności rozstania się z nią i spotkania drugiej.
Pojęcie „niepotrzebnych” związków odnosi się nie tylko do związków miłosnych. Przyjaźń też może być przytłaczająca. Ludzie, którzy pojawiają się tylko w stanach depresyjnych w poszukiwaniu „kamizelki” na łzy, podobnie jak ci, którzy przybiegają tylko po twoje kłopoty, by podnieść swoją samoocenę, nie są przyjaciółmi, ale ciężarem, który uniemożliwia ci życie. Przyjaźń nie toleruje jednostronnych relacji, nie wymaga wysiłku, nie narzuca. Jest to czysty i łatwy związek, zaprojektowany, aby zadowolić i ułatwić Ci życie. Jeśli nie, nie bój się ich pozbyć.
W każdej niejasnej sytuacji zachowuj się trochę samolubnie, bo życie jest jedno i nie warto go denerwować obciążając ludzi.