Percepcja pozazmysłowa, jak wszystko niejasne, kogoś przeraża, denerwuje. Są ludzie, którzy są absolutnie pewni, że wszyscy medium to szarlatani, podczas gdy inni szukają z nimi kontaktu, gotowi powierzyć swoje zdrowie i przeznaczenie. Tymczasem zjawisko to istnieje od tysięcy lat i nadal zadziwia.
Specjalne zdolności
Samo słowo „psychiczny” pochodzi od łacińskich rdzeni exstra (nad lub na zewnątrz) i sensus (uczucie). Oznacza to, że można go przetłumaczyć jako „nadwrażliwy” i „nadwrażliwy”. Są to specjalne zdolności do wpływania na ludzi i otaczające przedmioty bez używania tradycyjnych zmysłów.
Uważa się, że współczesna nauka zaprzecza lub wycisza percepcję pozazmysłową. To nie do końca prawda. Naukowcy od dawna interesują się zdolnościami paranormalnymi. Nawet w pragmatycznych czasach sowieckich utworzono cały instytut, aby zbadać niezwykłe możliwości ciała Dzhuny Davitashvili. To prawda, że nie uważa się za psychikę, a swoją metodę nazywa masażem bezkontaktowym i efektem biopola. Nawiasem mówiąc, wstęp do amerykańskiego serialu „Z archiwum X” był migawką jej dłoni w specjalnym oświetleniu. Naukowcy odnotowali, że kiedy Juna rozpoczyna proces gojenia, jej ręce naprawdę emitują specjalną energię: ciepło podczerwone, blask optyczny i pole magnetyczne nakładają się na siebie i są znacznie silniejsze niż u zwykłych ludzi.
Historia zna wiele przykładów ludzi o podobnych talentach. Jednym z nich jest Wolf Messing. Wiadomo, że nawet podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej uczył naszych harcerzy swoich unikalnych technik. A jego umiejętność przewidywania przyszłości została wielokrotnie potwierdzona w praktyce.
W ostatnich latach odkryto wiele tajemnic służb specjalnych, w tym fakt, że w armii sowieckiej istniała jednostka specjalna, w której wybierano żołnierzy o zdolnościach pozazmysłowych i rozwijano, badano i podobno wykorzystywano te talenty. Natalia Bekhtereva, szefowa Brain Institute, oraz inni badacze poświęcili wiele uwagi takim zjawiskom. Warto przypomnieć teorię Vernadsky'ego o noosferze jako „banku danych” planety, z którą, według naukowca, od czasu do czasu łączą się niektórzy myśliciele, czerpiąc inspirację.
Na pograniczu nauki i mistycyzmu?
Różdżkowanie (radiotelena), jasnowidzenie, telepatia są uważane za składowe części psychiczne (lub jego kierunki). Często mówi się również o uzdrawianiu, ale ten obszar jest zwykle określany jako szczególny rodzaj aktywności.
Oczywiście tutaj, jak w każdym innym biznesie, są profesjonaliści i amatorzy, własni naśladowcy i oszuści. Jeśli chodzi o dane "nadmiaru", to zależy z czym porównać. Wróżbici (prawdziwi) po prostu mają bardziej podatne organizmy. Wszakże wszyscy ludzie inaczej widzą, słyszą, powąchają, itp.
W starożytności zmysły te rozwijały się silniej niż obecnie, ponieważ człowiek musiał przeżyć, aby być częścią natury. Zwłaszcza w dniach poprzedzających komunikację werbalną. W obecnych czasach wręcz przeciwnie, wiele wiedzy i umiejętności zostało utraconych, tylko ich wybuchy pozostały u każdego z żyjących dzisiaj na Ziemi, a u niektórych przedstawicieli Homo sapiens są one bardziej wyraźne. W tym intuicja, umiejętność przewidywania itp. I żadnego mistycyzmu!