Każdy z kochanków zaczyna decydować o najważniejszej rzeczy w rodzinie, gdy związek staje się wystarczająco poważny. Czasami uparta rywalizacja o przywództwo sprawia, że wspólne życie staje się nie do zniesienia i niemożliwe.
Jak zrozumieć, który z nich kieruje zachowaniem męża i żony w rodzinie?
Nowożeńcy na weselu starają się wyprzedzić się i najpierw nadepnąć na ręcznik. Zgodnie z tą starą tradycją każdy, kto zrobi pierwszy krok, zostanie panem w domu. Ale wszelkie znaki, rady i próby przejęcia supremacji dla siebie schodzą na dalszy plan, gdy w życie nowożeńców wkraczają codzienność, praca i dzieci.
Często żona komunikuje się z mężem podniesionym głosem i co jakiś czas krzyczy: „Ile razy mogę cię prosić o powieszenie półki?”, „Wynieś śmieci!”, „Dlaczego ciągle wyrzucasz skarpetki nad mieszkaniem?” Jeśli widzisz taki związek w czyjejś rodzinie, możesz pomyśleć, że małżonek w tym przypadku jest zdecydowanie głównym w domu.
Ale czy tak jest naprawdę? Tylko osoba, która czuje się prawdziwym panem domu, może w kółko przechowywać skarpetki pod kanapą, ignorować histeryczne wezwania do wyrzucenia śmieci i nie wykonywać prac domowych, które nie okłamują serca! Mąż po prostu odbiera wyrzuty i narzekania żony jako hałas w tle i nieco zwiększa głośność telewizora.
Inna typowa sytuacja rodzinna: małżonek z powodzeniem prowadzi własną działalność gospodarczą, dużo czasu spędza w pracy, ma fajny samochód, solidne biuro, dzwoni telefon, a żona jest gospodynią domową. Oczywiście wielu zdecyduje, że mąż jest panem domu. Ale co z tym, że spełnia wszystkie zachcianki swojej żony, kupuje setne futro, absurdalnego psa, zabiera ją do sklepów i odmawia spotkań z partnerami na herbatę z teściową? Okazuje się, że mąż nęka się w pracy tylko po to, by zaspokoić zachcianki żony. Małżonek dominuje tutaj i nigdy dobrowolnie nie odpuści wodzy rządu.
Kto jeszcze może być panem domu?
Wraz z narodzinami dziecka role w rodzinie mogą się radykalnie zmienić. Wielu rodziców, nie zdając sobie z tego sprawy, natychmiast przedstawia dziecku koronę i berło. Codzienna rutyna dorosłych podlega okresom snu / czuwania dziecka, pieniądze są wydawane przede wszystkim na potrzeby dzieci. I tak dalej, aż do dorastania, a nawet starzenia się najdroższego dziecka.
W bezdzietnej rodzinie rolę takiego despotycznego pana mogą odgrywać zwierzęta domowe. Gdy ludzka część rodziny godzinami omawia z weterynarzem dietę i pielęgnację pupila, wstaje i kładzie się zgodnie z potrzebą wyprowadzenia psa na spacer, nie ma wątpliwości, kto jest właścicielem Dom.
Okazuje się, że często główną osobą w rodzinie nie jest ta, która zarabia i głośno wypowiada roszczenia, ale ta, która dobrowolnie lub niechętnie zmusza innych do spełnienia swoich pragnień.