Im starsze staje się dziecko, tym częściej matka zaczyna myśleć o tym, kiedy zapoznać dziecko z doniczką. Niektórzy rodzice uczą dziecko chodzić po nim nawet przed rokiem, inni uważają, że ten problem można odłożyć.
Według wielu psychologów dziecko powinno uczyć się na nocniku w wieku 18-24 miesięcy. Dlaczego dokładnie w tym wieku? Po prostu w tym okresie życia dziecko ma pewne umiejętności chodzenia na nocnik: umie wymawiać niektóre słowa (możesz negocjować z dzieckiem), rozumie mowę dorosłego, pozostaje suche przez 2 godziny czuwania, odczuwa dyskomfort w mokrych spodniach. Dlatego jeśli Twoi znajomi chwalą się, że ich dziecko idzie na nocnik przed ukończeniem 1 roku życia, nie zniechęcaj się, bo dziecko robi swoje „służby” odruchowo, nieświadomie. A raczej zasługa rodziców, którym udaje się uchwycić „chwile” swojego dziecka, nic więcej.
Tak więc, jeśli Twoje dziecko ma 18-24 miesiące i chcesz szybko nauczyć go nocnika, przestrzegaj pewnych zasad.
Po pierwsze, bądź cierpliwy. Przy złym podejściu nauka korzystania z nocnika potrwa miesiącami. Po drugie, za każdy udany „widok” w doniczce podziwiaj dziecko, mów, że jest świetny. Po trzecie, zrezygnuj z nauki korzystania z nocnika, jeśli Twoje dziecko ząbkuje lub źle się czuje; nie rezygnuj całkowicie z pieluch; po każdym śnie kładź dziecko na nocniku. Nie łaj swojego dziecka, jeśli zrobiło „brudne uczynki” w spodniach.
Przed treningiem nocnika powinieneś się przygotować. Na 2 tygodnie przed aktywnymi działaniami musisz kupić wygodny i wygodny garnek i spróbować wyjaśnić, jaki to jest przedmiot. Powiedz, że wszystkie dzieci załatwiają się z nocnika, a potem jak dorośli chodzą do toalety w toalecie. Tydzień przed treningiem kup nowe majteczki dla dziecka ze zdjęciem ulubionych postaci z kreskówek i powiedz mu, że niedługo nie będzie biegał w pieluszce, ale w tej ciekawej bieliźnie. I na koniec musisz wybrać czas i dni, w których wraz z asystentką (babcią lub nianią) będziesz stale z dzieckiem.
Sam proces nauki korzystania z nocnika, gdy dziecko nie śpi, trwa około 3 dni. Metoda nie działa przy całkowitym odrzuceniu pieluchy.
Tak więc pierwszego dnia musisz dać dziecku biegać nago w optymalnej temperaturze w pomieszczeniu i o odpowiedniej porze roku. Lub załóż majtki, które kupiłeś wcześniej. Za każdym razem, gdy dziecko próbuje sobie ulżyć, musisz natychmiast podbiec do niego z garnkiem i tam go postawić. Wystarczy na każdą udaną akcję, nie karcić za niewypał. Pierwszego dnia trzeba nie zostawiać dziecka, obserwować jego poczynania, biegać za nim po szlaku, aby złapać „uderzenia” w doniczce. Nie możesz obejść się bez asystenta. Dziecko musi nauczyć się związku między nocnikiem a jego działaniami. Do snu w ciągu dnia i snu w nocy lepiej założyć pieluchę dla dziecka, najpierw zaproś go do siusiu w doniczce.
Następnego dnia możesz wyjść z dzieckiem na spacer bez pieluchy. Najlepiej zrobić to po udanej wycieczce do toalety. Warto wybrać się na spacer niedaleko domu, aby w każdej chwili móc wrócić, aby dziecko mogło usiąść na nocniku. Nie zapomnij zabrać ze sobą ubrania na zmianę na wypadek zakłopotania na ulicy.
Trzeciego dnia możesz wybrać się na spacer 2 razy. Przed każdym spacerem i snem, a także po spacerze i przebudzeniu ze snu należy położyć maluszka na doniczce. Zdarza się, że dziecko siedzące na nocniku wykonało swoją pracę, ale nie zdążyło zdjąć ubrania. Nie besztaj dziecka za takie działania, ale wybieraj ubrania, które są dla niego wygodne: bez zbędnych guzików i pasków.
Jeśli zrobisz wszystko dobrze, to po wspólnych wysiłkach dziecko zacznie normalnie chodzić do nocnika, a nawet sam o to poprosi.