Rodzice myślą, że na pewno wiedzą, co i jak powinny robić ich dzieci. Wykorzystując swoją wyższość, pozwalają sobie podnieść głos na dziecko, próbując przemówić do niedbałego dziecka. Ten sposób wychowania nie jest prawidłowy, dlatego każdy rodzic musi nauczyć się panować nad sobą w każdej sytuacji i starać się nigdy nie krzyczeć na dziecko.
W zasadzie niegodne jest, aby dorosły krzyczał, zwłaszcza na dziecko, które nie może się bronić. Dlatego bardzo ważne jest, aby rodzic przekonał się, że raz na zawsze przestanie krzyczeć na dziecko. Gdy tylko głos podniesie się do poziomu krzyku, trzeba się zatrzymać i wyobrazić sobie siebie na miejscu osoby, która jest standardem powściągliwości i powściągliwości, na przykład jakiegoś metropolity lub królowej.
Gdy tylko dorosły zauważy, że zaraz zacznie krzyczeć na swoje dziecko, możesz również wyobrazić sobie nieznajomego, który krzyczy na dziecko tymi samymi słowami. W takiej sytuacji każdy normalny rodzic usprawiedliwia swoje dziecko lub stara się załagodzić sytuację, tylko w tym przypadku sam rodzic będzie potrzebował wymówek, aby uniknąć własnego płaczu.
Rodzic może sobie wyobrazić w miejsce swojego dziecka zupełnie obce dziecko, które jest bardzo niegrzeczne. Łatwo będzie uniknąć krzyku, ponieważ nie powinien on krzyczeć na cudze dziecko.
Aby nie krzyczeć na dziecko, podczas wybuchu złości można pomyśleć, że w domu są goście. Przecież niewygodne jest przeklinanie w ich obecności, po pewnym czasie można pokazać dziecku swoje niezadowolenie, a wtedy emocje się uspokoją.
Oczywiście każdy dorosły może wyrwać się i krzyczeć na swoje dziecko, ale jest mało prawdopodobne, aby po tym miał poczucie dumy i satysfakcji, a dziecko nie staje się bardziej posłuszne od krzyków. Należy pamiętać, że dzieci mają prawo popełniać błędy, głupotą jest oczekiwać od nich idealnego zachowania, dlatego należy nauczyć się powstrzymywać, nie krzyczeć na dziecko, ale wyjaśnić, dlaczego takie lub inne działanie jest niedopuszczalne.