Odpowiedź na pytanie, czy warto kąpać dziecko, jeśli jest chore i ma wysoką temperaturę ciała, starają się znaleźć nie tylko rodzice, ale także lekarze dziecięcy. Istnieje wiele opinii na ten temat, z których jedna dotyczy powstrzymania się od kąpieli w czasie choroby.
Po usunięciu niepokoju tkwiącego w każdym rodzicu w dniach choroby dziecka, warto zastanowić się, czy kąpiel zaszkodzi noworodkowi, czy starszemu dziecku w okresie choroby.
Odkupić to skrzywdzić …
Kiedy kąpiesz dziecko, tylko dolna część jego ciała jest stale w wodzie. Z góry podlewasz dziecko, okazuje się, że ciało czasami ochładza się, po czym ponownie nagrzewa się w momencie mycia wodą. Taka procedura nie jest bezpieczna dla dziecka z wysoką temperaturą ciała. W dodatku po wzięciu prysznica mija jedna, dwie, trzy sekundy przed owinięciem go ręcznikiem, to właśnie te sekundy mogą niezbyt dobrze przysłużyć się już choremu dziecku.
Niektórzy uważają, że chore dziecko można zabrać do kąpieli, aby dobrze ogrzać ciało. Ta opinia jest błędna, ponieważ w gorącym pokoju dziecko może się tylko pogorszyć.
Kąpiel to błogosławieństwo
Z drugiej strony w podwyższonych temperaturach wzrasta produkcja potu, z którym uwalniane są niechciane toksyny. Jeśli dziecko nie zostanie wykąpane, wszystkie szkodliwe toksyny pozostaną na skórze.
Konsekwencją tego toksycznego koca będzie wysypka, z którą rodzice zaczną walczyć.
Gdy rozgrzane przez podwyższoną temperaturę dziecko styka się z wodą, jego ciało nieco się ochładza, temperatura nieznacznie spada. Warto jednak zwrócić szczególną uwagę na to, że istnieje różnica między słowami „odpokutować”, „wytrzeć” i „prać”. Kąpiel w wannie to sposób na zwiększenie problemów. Ale jeśli zdecydujesz się na przykład umyć dziecko pod prysznicem, możesz złagodzić stan dziecka.
Szczególną uwagę należy zwrócić na podwyższenie temperatury po otrzymaniu szczepionki. Pediatrzy zwykle ostrzegają, że miejsca szczepienia nie można zmoczyć, dlatego jeśli dziecko zostało zaszczepione, w wyniku czego temperatura ciała wzrasta, nie można go kąpać. Nie ma wyjątków od tej zasady.
Zmartwionym rodzicom chorego dziecka należy przypomnieć, że niemowlęta łatwiej tolerują wzrost temperatury ciała niż dorośli, ale podobnie jak dorośli powinni unikać przeciągów w tym czasie.
W dawnych czasach po kąpieli dziecko owijało się ciepłym kocem. Tej samej rady udzielają dziś niektórzy lekarze. Przeciwnie, radzą, aby nie owijać dzieci z niewielkim wzrostem temperatury ciała, ale przykrywać je lekkim prześcieradłem.
Rady mogą udzielić lekarze, przyjaciele, krewni i wszechwiedzący Internet, ale odpowiedź na pytanie - co jest dobre dla dziecka, a co złe, może dać tylko matka, tylko jej kochające serce intuicyjnie wyczuwa swojego dziecka i wie, co zrobić, aby nie skrzywdzić, ale pomóc ukochanemu dziecku.