Wcześniej czy później rodzice stają przed pytaniem o wyjaśnienie dziecku, skąd pochodzą pieniądze, dlaczego są potrzebne i jak sobie z nimi radzić. Aby dziecko jak najlepiej zrozumiało ten proces, zaleca się matkom i ojcom podjęcie kilku kroków edukacyjnych.
Źródło pieniędzy
Trzeba dziecku wyjaśnić, że pieniądze się zarabia. Weź arkusz albumu i narysuj na nim portfel lub dzbanek, pisząc, że to są twoje dochody lub zarobki. Następnie narysuj odliczenia od dochodu: podatki na rzecz państwa, czynsz, wskazując, ile pozostało w rodzinie. Od tej kwoty zanotuj, ile wydajesz na jedzenie, a także kwotę, jaką możesz wydać na zakup zabawek lub modnych ubrań dla swojego dziecka. Uwierz mi, po tak wyjaśniającym przyjęciu twoje dziecko zrozumie powody odmowy zakupu zabawek lub innych chwilowych pragnień.
Powiedz dziecku, jaką kwotę otrzyma za swoje kieszonkowe.
Przede wszystkim spójrz na sytuację i wiek dziecka. Dzieci w wieku 5-7 lat wydają kieszonkowe głównie na słodycze, lody i gumy do żucia. Na przykład niech będzie to 200 lub 300 rubli tygodniowo. Nie warto też regularnie nagradzać dziecka finansowo za posprzątany korytarz lub umyte naczynia, ponieważ może to przerodzić się w interes własny, a rodzice dla dziecka staną się źródłem pieniędzy i niczym więcej.
Rozwijaj akumulację
Podaj prosty przykład dla dziecka. Na przykład, ty i twój tata zdecydowaliście się kupić nową lodówkę do domu, a tym samym zaoszczędzić pewną kwotę z dochodów rodziny. Przełącz przykład na swoje dziecko. Jeśli chce interaktywnego robota lub lalkę, musi zaoszczędzić na zabawkę. Powiedz, że ty też zaoszczędzisz pieniądze i powiększysz oszczędności dziecka.
Unikaj błagania
Oszczędzając na zabawkę, nie musisz podkreślać, że to pieniądze na deskorolkę lub telefon komórkowy. Jest to równoznaczne z zabraniem i po prostu zakupem pożądanego przedmiotu. Dziecko musi zrozumieć, dzięki swojej staranności dostało to, czego chciał.
Przyzwyczaić się do odpowiedzialności
Poradzisz sobie z niechlujnym dzieckiem, które rozrzuca swoje rzeczy i zabawki po domu, pomoże kieszonkowe. Jeśli argumenty nie sprzątają, a porządek nie działa, weź ulubiony tablet lub gadżet do gier swojego dziecka i powiedz mu, dlaczego go wziąłeś i na jak długo. Zaoferuj dziecku alternatywę: dasz mu konsolę do gier, a on 50 rubli (lub inną kwotę) z kieszonkowego. Tak, to radykalne podejście, ale najprawdopodobniej zniechęci fidgeta do zasiania bałaganu w domu. Ale jeśli sami rodzice nie dbają szczególnie o porządek w domu, ta technika edukacyjna może nie działać.
Te dość proste metody pomagają rodzicom przyzwyczaić dziecko do akumulacji, rozsądnych wydatków, aby w przyszłości wychować kompetentną osobę.