Kwestia wychowania dzieci od wielu lat budzi kontrowersje. Jeśli dziecko wdało się w bójkę lub dostało dwójkę, ojcowie i matki reagują na to w różny sposób. Potrząśnij palcem i powiedz: „Nie rób tego więcej” albo bez zastanowienia pobij pasem niegrzeczne potomstwo? Ojcowie i matki aktywnie praktykują obie metody.
Nowoczesne metody wychowania opierają się na odrzuceniu napaści. Nacisk kładziony jest na przekonanie dziecka, aby nie robiło pewnych rzeczy za pomocą słowa. Co więcej, psychologowie twierdzą, że bicie pasem za występki we wczesnym dzieciństwie jest obarczone późniejszym kształtowaniem się takich cech u nastolatka, jak okrucieństwo, niska samoocena i mruganie oczami. Dziecko często chłostane pasem może w przyszłości doświadczyć zaburzeń seksualnych, a chcąc się bronić, może łatwo popełnić przestępstwo.
Ale zwolennicy radykalnych środków wychowania mogą sprzeciwić się: „Co powinienem zrobić, jeśli mój syn lub córka nie rozumie prostych słów?” Ta pozycja również nie jest bezpodstawna.
Formaty edukacyjne
Każdy rodzic ma obowiązek dobrze przestudiować swoje dziecko, znaleźć własne podejście do niego i być w stanie wyraźnie rozróżnić, w jakich przypadkach kara będzie surowa i bezwarunkowa. W praktykach rodzicielskich istnieją dwie skrajne skrajności:
Pierwszy to rodzice, którzy praktykują miękkie podejście. Są ciągle zajęci pracą, więc nie mogą poświęcić wiele czasu na wychowywanie dzieci, więc pozwalają potomstwu na samowolę. Tatusiowie i matki nie są zainteresowani sukcesem szkolnym, nie są zainteresowani tym, z kim dziecko się przyjaźni i co mu się podoba. Tacy rodzice albo boją się ukarać swoje dzieci, albo z obojętności nie biją ich pasem, nawet za poważne wykroczenia i przestępstwa.
Rodzice z drugiej kategorii stosują radykalne metody wychowania, karzą dzieci za wszelkie (nawet drobne) wykroczenia.
Zarówno jeden, jak i drugi format skrajności ma negatywny wpływ na psychikę dziecka. Jak zauważają lekarze, przy naszym duchowym ubóstwie i wielu traumatycznych czynnikach ponad połowa dzieci we współczesnym społeczeństwie cierpi na nerwice. Jak być?
Uderzać czy nie
Czy dziecko powinno być karane pasem? Oczywiście zdarzają się wykroczenia, kiedy trzeba wykonać „surową karę”. W przypadku rażącego wykroczenia (kradzież, pobicie rówieśnika, kpiny ze zwierząt itp.) jeden gest „grożącego palca” nie wystarczy. Jednak nawet w tak wyjątkowych przypadkach kary nie można doprowadzić do surowego pobicia, któremu towarzyszy gniew lub nienawiść. Musisz karać spokojnie, kochając: dziecko na pewno poczuje twoją miłość i na pewno poczuje, że zasługuje na tę karę. Tylko w takich warunkach dzieci czują się winne. Kara przyda się.
Dzięki rozsądnemu wychowaniu dzieci dobrze uczą się zasad zachowania w rodzinie, w społeczeństwie, w szkole. Zdają sobie sprawę ze swoich występków i sprawiedliwości kary, ale tylko wtedy, gdy jest sprawiedliwa. Dlatego zanim ukarzesz, zrozum wszystko szczegółowo i nigdy nie działaj pochopnie. Niektóre dzieci odniosą korzyści z kilku klapsów, a dla innych sam fakt, że matka lub ojciec podnieśli na niego rękę (również publicznie) może wywołać poważny uraz psychiczny.
Matka w przypływie złości (nieustanne dawanie dziecku klapsów, a potem nieustanne pokutowanie za to) stopniowo traci autorytet. Z biegiem czasu pojęcie „może” i „nie wolno” może się zmienić u dziecka. Kiedy dyscyplinujesz, upewnij się, że postępujesz właściwie.
Staraj się, aby najcięższą karą dla dziecka było ujawnienie jego sumienia. Wtedy każda obraza wywołuje szczere pragnienie poprawienia i proszenia o przebaczenie tych, których obraził.