W razie potrzeby kobieta może zapewnić rodzinie ciągłą „wojnę” lub wręcz przeciwnie, prawie bezchmurny spokój. Pierwsza opcja nie jest najlepsza. Skandale, napady złości, wzajemne oskarżenia, całkiem możliwe, że doprowadzą do rozwodu. Druga opcja jest bardziej rozsądna, ale wymaga dużego wysiłku i umiejętności negocjacji z mężem.
Instrukcje
Krok 1
Naucz się kontrolować swoje emocje. Kobiety często mają talent do „dręczenia” mężów, nieustannego wyrażania z czegoś niezadowolenia. Nie przychodzi im to do głowy: wiele można osiągnąć od człowieka poprzez pochwałę, a nie niekończące się przeklinanie. Zdając sobie sprawę, że w każdej firmie „błyszczy” histerią, zacznie się z tobą kłócić o niego i bez niego, tylko z urazy i z zasady. I odwrotnie, gdy mąż wie: ukochany będzie szczerze zachwycony dobrym uczynkiem, będzie starał się cię uszczęśliwić. Oznacza to, że będzie starał się nie wchodzić ponownie w konflikt, ale się zgodzić. Dlatego przed wyrzuceniem na głowę „morze” negatywnych uczuć zastanów się, czy warto to robić.
Krok 2
Jak tylko dojdzie do kłótni, usiądź „przy stole negocjacyjnym”. Zastanów się, co lepiej wybrać: wzajemne zniewagi, wyrzuty, które doprowadzą do urazy i milczenia, czy spokojna rozmowa, która sprzyja wzajemnemu zrozumieniu. Prawdopodobnie drugi sposób, w jaki ci się bardziej podoba. Jeśli chcesz zbudować silną rodzinę, a nie ją niszczyć, musisz uzbroić się w cierpliwość i uzupełnić zasób słownictwa. W końcu czasami tak trudno jest pokojowo negocjować. Ale osiągnięcie tego celu leży w twojej mocy.
Krok 3
Używaj małych kobiecych sztuczek. Zgadzam się ze wszystkimi argumentami, które poda twój mąż. Rozpoznaj jego przywództwo - ten krok z pewnością rozbawi jego dumę, zrelaksuje się i da pewność, że nie będziesz się kłócić. Ale właśnie taki moment trzeba złapać, aby zacząć ostrożnie, powoli, małymi porcjami, aby przy tej czy innej okazji wyrazić swoje myśli. Jeśli bardzo się postarasz, prędzej czy później usłyszysz swoje myśli od męża. Po takiej pracy możesz łatwo zgodzić się z ukochaną o wszystkim. Jednocześnie będzie szczerze pewien, że ostatnie słowo zostanie z nim.