W życiu prawie każdego faceta przychodzi taki moment, kiedy musi iść do wojska. Jest to nieuniknione i należy do obowiązków mężczyzny. Ich dziewczynki też mają trudności, bo ukochana jest za daleko.
Wielu wierzy, że tylko faceci mogą cierpieć z powodu bycia w wojsku, ponieważ tam przechodzą prawdziwą szkołę przetrwania, a dziewczyny prowadzą zwykły tryb życia. Ale tak nie jest! Kobieta jest znacznie bardziej wrażliwa i potrzebuje stałej emocjonalnej bliskości ze swoim mężczyzną. Kiedy tak się nie dzieje, płeć piękna popada w depresję i czasami nie radzi sobie z emocjonalnym niepokojem. Dlatego tak ważne jest, aby wykorzystać czas swojego chłopaka w wojsku z korzyścią zarówno dla twojego związku, jak i dla ukochanej osoby.
Przestań wylewać łzy na poduszkę i zacznij działać! Doskonal się - zapisz się na kurs języka obcego, zacznij chodzić na siłownię, naucz się gotować nowe i pyszne dania, przejdź na dietę, czytaj więcej, zainteresuj się czymś nowym, podróżuj, chodź do muzeów, na wystawy. Facet ucieszy się, widząc obok siebie przemienioną, piękną i ciekawą dziewczynę, która stara się być lepsza.
Nie narażaj się na areszt domowy. Nie można siedzieć w domu przez cały rok. Spotykaj się z przyjaciółmi, chodź do klubów, bierz udział w wydarzeniach modowych. Najważniejsze jest obserwowanie swojego zachowania i w żadnym wypadku nie flirtowanie. Oczywiście lekki flirt nie jest zabroniony, ale we wszystkim trzeba wiedzieć, kiedy przestać i nie wykraczać poza granice przyzwoitości. Bez względu na to, jak trudno jest bez męskiej uwagi i troski, nie pozwalaj sobie na nic zbędnego.
Pisz listy i prowadź dziennik. Facet z przyjemnością usłyszy od swojej ukochanej, więc staraj się do niego pisać tak często, jak to możliwe. Opowiedz o wszystkim, co się dzieje, wyślij zdjęcia. Ta korespondencja pomoże ci przezwyciężyć rozłąkę. Dziennik to najlepsze lekarstwo na melancholię. W końcu lepiej powierzyć wszystkie nagromadzone emocje na papierze, a nie przyjaciołom, którzy nie będą w stanie złagodzić twoich zmartwień. Przy okazji postaraj się być bardziej taktowny w stosunku do innych – przyjaciele też mają problemy, o których chcą porozmawiać.