Wojna to jedna z najstraszniejszych rzeczy, jakie człowiek może sobie wyobrazić. Pociąga za sobą setki kłopotów i śmierci, nie tylko z powodu pocisków i kul, ale także z głodu. Tym bardziej niezrozumiałe jest, dlaczego ludzie, wiedząc, jak straszne mogą być konsekwencje konfliktów zbrojnych, nadal walczą.
To pytanie zadawały setki myślicieli i naukowców w całej historii ludzkości, ale nie osiągnęli oni konsensusu.
Prawa natury
Istnieje hipoteza, że wojna jest jednym z naturalnych mechanizmów regulujących populację ludzką. W tym stwierdzeniu jest pewna logika, ponieważ ludzkość od dawna nauczyła się skutecznie bronić przed drapieżnikami i wieloma innymi klęskami żywiołowymi. Dlatego, jak powiedział w jednym ze swoich wystąpień znany internetowy bohater, pan Freeman, dostajemy trochę za dużo.
Przeludnienie
W oparciu o poprzednią teorię możemy wywnioskować, co następuje: ze względu na fakt, że populacja planety rośnie z każdym rokiem, a terytoria nadające się do życia, rezerwy żywności, wody i minerałów, wręcz przeciwnie, gwałtownie maleją, konflikty zbrojne stają się nieuniknione.
Thomas Malthus uważał, że wojna jest nieuniknionym skutkiem wzrostu populacji w warunkach ograniczonego dostępu do zasobów.
Ambicje królów
Niestety cywile często niewiele decydują w politycznych rozgrywkach „wielkich szefów”. W ten sposób narody czasami stają się jedynie pionkami, zaspokajając manię władzy, by zdobywać nowe terytoria i strefy wpływów na arenie światowej.
Starożytne instynkty
Niektórzy badacze uważają, że ludzie starają się walczyć z powodu niezwyciężonych instynktów zwierzęcych. Nie dlatego, że naprawdę potrzebuje danego terytorium lub zasobów, ale z powodu nieodpartej chęci obrony „swojego”, nawet jeśli tak nie jest.
Polityka i nic więcej
Wielu socjologów zgadza się, że korzeni i przyczyn konfliktów zbrojnych nie należy doszukiwać się w psychologii i biologii, są raczej przekonani, że to tylko jeden z politycznych manewrów, które nie mają nic wspólnego z ludzką naturą. Wojna w tym przypadku niewiele różni się od innych instrumentów w stosunkach politycznych między krajami.
Dan Reuter napisał, że wojna nie powinna być postrzegana jako odrzucenie dyplomacji, to kontynuacja stosunków handlowych innymi sposobami.
Początki w religii
Jeśli zajrzysz do podręcznika historii, możesz prześledzić interesujący wzór: wszystkie wojny, w taki czy inny sposób, są związane z religijnymi preferencjami ludzi. Na przykład Wikingowie wierzyli, że tylko wojownik może wejść w upragnione życie pozagrobowe. Chrześcijanie i muzułmanie prowadzili wojny z „niewiernymi”, chcąc narzucić swoją wiarę innym narodom. I nawet w niedawnej historii widzimy manipulację ludźmi poprzez nacisk na ich uczucia religijne.
Bez względu na prawdziwe przyczyny pojawienia się konfliktów zbrojnych, współczesny człowiek jest zobowiązany do zrozumienia ich konsekwencji i starania się unikać wszczynania nowych wojen.