Jak Negocjować W Piaskownicy?

Jak Negocjować W Piaskownicy?
Jak Negocjować W Piaskownicy?

Wideo: Jak Negocjować W Piaskownicy?

Wideo: Jak Negocjować W Piaskownicy?
Wideo: JAK NEGOCJOWAĆ KUPNO MIESZKANIA - WNOP #096 2024, Może
Anonim
Jak negocjować w piaskownicy?
Jak negocjować w piaskownicy?

Istnieją różne techniki negocjacyjne. Zastanówmy się, którego z nich dzieci używają intuicyjnie w swoich konfliktach i jak chcielibyśmy je uczyć.

Strategia rozwiązywania konfliktów na siłę. Jest to prawdopodobnie najczęstsza metoda stosowana przez małe dzieci w piaskownicy bez interwencji dorosłych. Najważniejsze jest, aby wziąć własne siły, to znaczy, że interesy tylko jednej strony są zaspokojone. W rezultacie: jedno dziecko jest szczęśliwe, zabrał swoją zabawkę; drugi płacze. Ale nie popadajmy w skrajności: są sytuacje, w których strategia władzy jest całkiem odpowiednia. Mianowicie:

  • prawda jest po stronie jednego dziecka - właściciel zabawki już odchodzi i odbiera np. swoją;
  • konflikt trwa długo - dzieci nie mogą długo dzielić się zabawką;
  • koszt kontynuowania konfliktu jest zbyt wysoki – wzrasta napięcie, co prowadzi do histerii u obojga dzieci.

Myślę, że wielu rodziców zgodzi się ze mną, że stosowanie zdecydowanej strategii wyjścia z konfliktu powinno pozostać ostatecznością, lepiej najpierw spróbować negocjować.

Kompromis. Plac zabaw jest dobrym, jeśli nie idealnym miejscem, aby nauczyć dziecko umiejętności kompromisu. Jak wspomniano powyżej, dzieci intuicyjnie stosują metodę siłową: przychodzą, widzą ulubioną zabawkę i ją biorą. Nie bądź leniwy, staraj się nauczyć dziecko negocjacji. Im szybciej zaczniesz to robić, tym lepiej. Nauczenie dziecka umiejętności osiągania kompromisu będzie wymagało cierpliwości, ale będziesz bardzo zadowolony z rezultatów.

Co powinno być zrobione? Powiedzmy, że wiesz, że ulubionymi zabawkami Twojego dziecka są samochody i różnego rodzaju sprzęty. Rozumiesz więc, że po przyjściu do piaskownicy dzieciak przede wszystkim spieszy do samochodów innych ludzi. Nabierz nawyku zabierania wielu samochodzików, niekoniecznie tych, którymi dobrze się bawi Twoje dziecko. Weź wiele różnych. Te samochody będą potrzebne do wymiany. Systematycznie ucz dziecko, aby nie podchodziło i nie prosiło z pustymi rękami o czyjąś zabawkę. Zaufaj mi, o wiele łatwiej jest się zmienić niż tylko zapytać. Dotyczy to szczególnie młodszych dzieci (około 2 lat). Nie bądź leniwy, aby zabrać ze sobą na spacer dużą paczkę różnego sprzętu. Uwierz mi, łatwiej jest przywieźć paczkę zabawek, niż ciągle widzieć łzy dzieci, które nie mogą dzielić jednego samochodzika.

Najpierw dziecko opanuje samo działanie: żeby coś otrzymać, trzeba coś dać. Następnym krokiem jest nauczenie dziecka, że wymiana powinna być równa: jeśli prosisz o traktor, nie warto oferować w zamian foremek do piasku. To zrozumienie nie przyjdzie od razu do dziecka. W końcu wymaga to nie tylko działania fizycznego, ale już intelektualnej oceny sytuacji. Nie pytaj za dużo, cierpliwie wyjaśniaj w kółko, co dziecko musi zrobić, aby uzyskać to, czego chce.

Twoja cierpliwość i chęć nauczenia dziecka, jak wyjść z sytuacji konfliktowych, przyniosą owoce. Najważniejsze, żeby się nie poddawać, twoje dziecko nie nauczy się negocjować w jeden dzień.

Oczywiście kompromisowe i siłowe metody nie są jedynymi możliwymi do rozwiązywania konfliktów. Ale prawdopodobnie najczęściej używane. Życzę mądrości i sukcesów w rozwiązywaniu konfliktów na placu zabaw. W końcu to od nich Twoje dziecko może się tak wiele nauczyć.

Zalecana: