5 powodów, dla których musisz przekazać dziecku nie tylko dobre, ale i złe wieści. Algorytm krok po kroku, jak zrobić to poprawnie.
„Jeszcze jest mały”, „Za wcześnie, aby o tym wiedzieć”, „Nie ma potrzeby o tym mówić - to go traumatyzuje”, „Nie ma nic, co mogłoby go obciążać tematami dla dorosłych”, „Nie odebrać dziecku dzieciństwo” – takim zachowaniem rodzice wyrządzają dziecku krzywdę…
Eksperci z Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego są przekonani, że rodzice powinni przekazać swoim dzieciom złe wieści. Na przykład musisz porozmawiać o śmierci krewnego lub chorobie bliskiej Ci osoby, śmierci zwierzaka, zwolnieniu rodzica i spadku dochodów rodziny, zbliżającym się rozwodzie mamy i taty itp. - musisz mówić o wszystkim, co dotyczy dziecka, nawet jeśli wydaje się, że krzywdzi to syna lub córkę.
Dlaczego mówisz dziecku złe wieści
Dlaczego ważne jest, aby rozmawiać z dzieckiem nie tylko o tym, co dobre, ale także o złych:
- Dzieci wszystko rozumieją, słyszą, widzą i czują. Doskonale odczytują stan emocjonalny rodzica i w trudnych sytuacjach doświadczają zwiększonego poziomu lęku. Dziecko rozumie, że dzieje się coś złego, ale czego dokładnie nie wie. To pozbawia go poczucia bezpieczeństwa i stabilności, wywołuje rozwój fobii, niepewności, niskiej samooceny i zwiększonego niepokoju.
- Fantazja dziecięca nie ma granic. Gdy tylko dziecko zacznie podejrzewać, że coś jest nie tak, zacznie fantazjować. Na przykład, jeśli zauważy, że mama ostatnio popadła w letarg, straciła apetyt itp., wtedy pomyśli, że mama jest poważnie chora. A dla dziecka to największy koszmar. Nawet nie przyjdzie mu do głowy, że tak naprawdę moja mama straciła pracę lub martwi się z innego powodu.
- Dzieci mają tendencję do szukania w sobie przyczyn wszelkich zmian w rodzinie. Przykład: Mama i Tata myślą o rozwodzie, często skandale i kłócą się, śpią w różnych pokojach i unikają się nawzajem. W ich skandalach przemykają się zdania: „Dziecko nie ma co karmić!”, „Dziecko musi kupować książki, gdy jest jeszcze w szkole” i tak dalej. Dziecko to wszystko słyszy i zauważa, a także bierze to do siebie. Myśli, że mama i tata kłócą się o niego. Po wyciągnięciu wniosków na temat własnego „zła”, opracowuje plan ratowania rodziny, czyli stara się być dobry, wygodny, „niedrogi”. Próbuje różnych rzeczy, ale nic nie pomaga. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że związek między mamą a tatą nie leży w jego obszarze odpowiedzialności i kontroli, ale dziecko tego nie rozumie. Wciąż jeszcze bardziej krytykuje, beszta, obwinia siebie. Tego koła zamachowego nie można zatrzymać. Ale wszystkiego można było uniknąć, gdyby mama i tata powiedzieli: „Tak, mamy teraz nieporozumienie w naszym związku. Ale chcemy, żebyś wiedział: to są nasze osobiste problemy, które Ciebie nie dotyczą. I nawet jeśli tata i ja przestaniemy być mężem i żoną, nadal pozostaniemy twoją mamą i tatą”.
- Trauma spowodowana nieoczekiwanym spotkaniem z negatywnością i/lub jej konsekwencjami. Na przykład nikt nie powiedział dziecku o śmiertelnej chorobie babci, a potem zgłosili śmierć. Nieoczekiwana strata, żal, że nie udało Ci się pożegnać lub spędzić razem ostatnich dni, wyrządzi więcej szkody psychice niż rozciągnięte w czasie pożegnanie. Ponadto, jeśli pewnego dnia dziecko dowie się, że rodzice go okłamali, ukryli prawdę (choć z najlepszymi intencjami), jest bardzo prawdopodobne, że będzie obrażony przez mamę i tatę, a jego zaufanie do nich osłabnie.
- Prawda i prawdziwe fakty są zawsze lepsze niż nieuzasadnione nadzieje i kłamstwa na dobre. Na przykład, jeśli zwierzak umarł, lepiej o tym powiedzieć, a nie kłamać, że uciekł. Opłakiwanie śmierci zajmie mniej czasu i wysiłku niż czekanie na zwierzaka przez całe życie. Nadzieja, niepewność i poczucie bezsilności bardziej szkodzą psychice.
No i co najważniejsze, rodzice muszą wytłumaczyć dziecku, że na świecie jest zarówno czerń, jak i biel, radość i smutek. Ale ważne jest nie tylko wyjaśnienie, ale nauczenie go, jak doświadczać kłopotów i trudności, rozumieć i wyrażać emocje, zmieniać okoliczności lub dostosowywać się do tego, czego nie można zmienić.
Jeśli wychowałeś dziecko w warunkach szklarniowych, to gdy w wieku dorosłym lub nawet w dzieciństwie poza domem napotka negatywne rzeczy, spowoduje to nieodwracalną szkodę dla jego psychiki. Uzależnienia, zaburzenia psychiczne, bierność, kompleksy – to wszystko prześladuje tych, którzy nie są gotowi na rzeczywistość.
Jaki jest właściwy sposób przekazania dziecku złych wiadomości?
Nauczyliśmy się, że trzeba przekazywać dziecku nie tylko dobre wieści, ale także złe wieści. Pozostaje ustalić, jak to zrobić poprawnie:
- Jasno wyrażaj swoje myśli. Zastanów się, co, jak i dlaczego chcesz powiedzieć dziecku. Porzuć improwizację – przemyśl treść i sformułowania.
- Wybierz dogodny czas. Rozmowa nie powinna odbywać się swobodnie, gdy dziecko jest w złym humorze lub chore. Najlepiej zaprosić dziecko na rozmowę w weekend, gdzieś w porze lunchu. Nie zapominaj, że musisz być w stanie, w którym możesz opanować tę rozmowę.
- Rozpocznij rozmowę od wyczucia podłoża. Zapytaj, co dziecko już wie na temat Twojej rozmowy, czy w ogóle o tym słyszało.
- Podziel się swoimi odczuciami i doświadczeniami na ten temat. Czy nie tak właśnie zaczynasz tę rozmowę? Oznacza to, że jakoś ci to przeszkadza, martwi.
- Powiedz nam wszystko, co sam znasz. Mów tylko prawdę, ale w sposób odpowiedni do wieku i rozwoju dziecka. Dobrze jest podać przykłady z życia, bajki, filmy itp.
- Zachowaj spokój i wyjaśnij, że wszystko będzie dobrze. Unikaj pustych obietnic. Powinno być „wszystko w porządku” w znaczeniu „poradzimy sobie z tym”.
- Odgrywaj emocje i uczucia dziecka. Pomóż mu zrozumieć i żyć stanem, który powstał, mów o jego stanie.
- Bądź tam. Podsumowując, powiedz, że jeśli dziecko ma jakieś pytania, zawsze może się do ciebie zwrócić. W tym czy innym temacie - to nie ma znaczenia. Zawsze tam jesteś.
- Koniec pozytywnym akcentem. Przytul dziecko, poczęstuj go herbatą.
Nie daj się ponieść szczegółom. Jeśli dziecko samo nie zadaje dodatkowych pytań, nie ma potrzeby go ładować. Bądź jednak przygotowany na to, że być może pytania pojawią się później (dziecko potrzebuje czasu na przetworzenie informacji). Jeśli później dziecko o coś zapyta, odpowiedz. Ponownie, z naciskiem na wiek i indywidualny poziom rozwoju dziecka.