Dla absolutnie każdego dziecka, które po raz pierwszy przymierza się do wizerunku ucznia, będzie to ogromny stres. Będzie doświadczał wszelkiego rodzaju negatywnych uczuć, a poczucie niepewności i strachu będą go prześladować, dopóki nie osiedli się w nowym zespole.
Jeśli dla jego rodziców życie pozostanie prawie takie samo, jak było, to dla dziecka zmieni się w nowym kierunku i zmieni się nagle. Będzie miał wiele obowiązków i obaw. Nie będzie już mógł ciągle robić tego, co chce, nie będzie mógł spać tyle, ile chce, bo teraz w jego życiu pojawiła się szkoła i musi tam codziennie rano chodzić.
Wizyty w szkole zabierają Twojemu dziecku dużo czasu i energii. Przecież wcześniej nic takiego nie zrobił. W szkole będziesz musiał siedzieć zdyscyplinowany przez co najmniej kilka godzin dziennie i dodatkowo nauczyć się czegoś nowego. Dużym obciążeniem będzie aktywność fizyczna i umysłowa dziecka. Jeśli w domu wcześniej nie wysilał się psychicznie, teraz będzie mu bardzo trudno. A następnie te przyczyny mogą być katalizatorami pojawienia się problemów zdrowotnych. Potrafi zamknąć się w sobie i jest w 100% podatny na stres.
Pomoc rodzicielska
W pierwszych miesiącach szkoły rodzice pierwszoklasisty muszą uważnie monitorować zachowanie i samopoczucie swojego dziecka. Jeśli nowy uczeń ma jakiekolwiek zmiany w swoim zachowaniu i charakterze, musisz podjąć drastyczne działania, aby pomóc pierwszej równiarce. W tym celu musisz wyeliminować to, co uniemożliwia mu zadomowienie się w szkolnej drużynie. Konieczne jest wykorzenienie z niego niepewności i strachu, które w nim tkwiły.
Rodzice muszą podjąć właściwe działania, a szczera rozmowa z dzieckiem może być w porządku. Mama i tata dziecka powinni jako pierwsi rozpocząć ten dialog, nie czekając, aż dziecko go rozpocznie. Jeśli pierwszoklasista zrobił to sam, to problemy te zajęły już znaczące miejsce w jego życiu i sam sobie z nimi nie poradzi.
Dla dziecka szkoła jest tym samym, co praca dla osoby dorosłej. Rodzice muszą zrozumieć, że dzieci spędzają w szkole prawie tyle samo czasu co w pracy. A ponieważ pierwsza równiarka nie jest jeszcze przyzwyczajona do tego harmonogramu, jest to dla niego bardzo trudny test. Trudno mu pojąć samo istnienie szkoły i jej istotę. Nie rozumie, jak to się stało, bo ostatnio cieszył się życiem i oglądał bajki w telewizji, kiedy tylko chciał, a teraz zmuszony jest być w szkole i pokornie siedzieć w klasie.
Dzieci mają trudności z dostosowaniem się do szkolnego harmonogramu, ponieważ wszystko jest tam zbyt zdyscyplinowane. W końcu wszystkie dzieci są zupełnie inne i są różnie wychowywane. Jedno dziecko może z łatwością wytrzymać kilka godzin czasu szkolnego, podczas gdy inne z trudem może siedzieć przez trzydzieści minut. Trudno im też siedzieć w jednym miejscu w ciszy.
Aby pomóc dziecku, trzeba mu wytłumaczyć, że szkoła jest obowiązkowym etapem w życiu każdego człowieka. I że przeszli przez to absolutnie wszyscy, zarówno jego rodzice, jak i rodzice jego rodziców. Powinno to pomóc dziecku w tym, że nie jest to takie trudne dla niego samego.
Na początku, aby dziecko nie było tak trudne, nie można go skarcić za złe oceny i złe zachowanie dyscyplinarne. Dziecko wcale nie jest za to winne, lepiej byłoby narysować paralele i przypomnieć sobie, jacy byli sami rodzice w latach szkolnych. Najprawdopodobniej wszyscy mieli prawie taką samą sytuację.
Aby ułatwić dziecku radzenie sobie ze stresem w szkole, musisz rano stworzyć w domu pozytywną atmosferę. Na przykład możesz zrobić ulubione śniadanie swojego dziecka. Jednak w żadnym wypadku nie powinieneś łajać rano, ponieważ jego dzień szkolny zostanie zrujnowany i najprawdopodobniej przyniesie do domu niezadowalające oceny. Na początku nie warto na nie zwracać uwagi, jednak jeśli szacunki nie uległy zmianie w przyszłości, to już trzeba będzie to wziąć pod uwagę.