Badania wykazały, że deprywacja snu ma istotny wpływ na klimat emocjonalny w rodzinie. Brak snu oraz zwiększone napięcie i konflikt w parze zakłócają adekwatną percepcję stanu emocjonalnego partnera. Faktem jest, że nawet niewielkie zaburzenia snu mogą wpłynąć na sprzyjającą atmosferę nawet w najbogatszej rodzinie.
Psychologowie od kilku lat prowadzą badania, dzieląc ludzi na grupy, w których jedni otrzymywali dobry zdrowy sen, podczas gdy inni byli stale pozbawieni snu. Uczestnicy obu grup codziennie zapisywali swój stan emocjonalny na kartce papieru. Członkowie grupy, której stale brakowało snu, byli bardziej rozdrażnieni, bardziej nerwowi, a ich partnerzy narzekali na częste konflikty.
Ale członkowie grupy, którzy spali normalnie, czuli się znacznie lepiej i widzieli tylko dobre strony swoich partnerów, byli bardziej pogodni i radośni, a także lepiej rozumieli stan emocjonalny drugiej osoby.
Na podstawie tego wszystkiego naukowcy doszli do wniosku, że sen odgrywa ważną rolę w relacjach międzyludzkich. Ciągłe pozbawianie się snu może negatywnie wpłynąć na samopoczucie nawet dobrej i silnej rodziny. Według naukowców po nieprzespanej nocy nie należy rozpoczynać ważnych rozmów, planować poważnych spotkań, załatwiać sprawy, ponieważ ze względów emocjonalnych można tylko pogorszyć sytuację, a nawet zaszkodzić relacji.
Dlatego tak ważna jest odpowiednia ilość snu, ponieważ wpływa to nie tylko na zdrowie fizyczne, ale także psychiczne, a jak się teraz okazało – na relacje rodzinne.